Sytuacja ich przerosła. Paulla Ignasiak "jest gotowa na każdy scenariusz"
Nad związkiem Paulli zebrały się czarne chmury, donosi serwis Pomponik. 43-letnia artystka jest ponoć "gotowa na każdy scenariusz". Łączenie prywatnej relacji z pracą okazało się dla pary wielkim wyzwaniem.
Kilka lat temu jeden koncert Paulli Ignasiak w Elblągu zmienił nie tyle jej zawodowe, co prywatne życie. Współpraca z organizatorem wydarzenia, Rafałem Zemke, z czasem nabrała także innego charakteru. Choć jak zdradziła w jednym z wywiadów artystka, nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, Ignasiak i Zemke zostali parą.
Wybierz z nami najlepszy polski film. Nagroda internautów zostanie wręczona już 6 czerwca. Nie zwlekaj - kliknij, by zagłosować!
Nowy partner zajął się także karierą gwiazdy, a ona zdecydowała się na przeprowadzkę z Warszawy do Elbląga. Wygląda jednak na to, że po kilku latach tego układu nad związkiem pary zebrały się czarne chmury. Potwierdził to w rozmowie z serwisem Pomponik znajomy artystki.
Paulla o medycynie estetycznej: "Wszystko jest dla ludzi, tylko trzeba wiedzieć, jak to robić"
"Ich związek od dłuższego czasu pozostawiał dużo do życzenia. Łączyli życie prywatne z pracą, bo on jej pomagał w karierze i był menadżerem. Prawdopodobnie to było punktem zapalnym całej sytuacji. Próbują ratować swoją relację [...]. Jest gotowa na każdy scenariusz"- czytamy na stronach wspomnianego serwisu.
Sama zainteresowana bardzo niechętnie komentuje sprawę, potwierdzając jednak, że coś jest na rzeczy.
- To nie jest jeszcze dobry moment, by o tym mówić, bo kaliber jest dosyć gruby. Nie, że zły temat, ale powiedziałam: to nie jest jeszcze ten moment, żeby powiedzieć cokolwiek - ucięła Ignasiak.