Paweł Królikowski wciąż w szpitalu. Życie rodziny stanęło na głowie

Dramat Pawła Królikowskiego trwa. Aktor wciąż przebywa na oddziale neurochirurgii, a jego stan jest poważny. Jak w tak trudnych chwilach radzi sobie jego ukochana żona?

Przypomnijmy: Paweł Królikowski tuż przed świętami Bożego Narodzenia trafił do szpitala. Kłopoty ze zdrowiem aktora zaczęły się 4 lata temu. Gdy z nieustępującym bólem głowy trafił do szpitala, okazało się, że ma tętniaka mózgu i potrzebna jest natychmiastowa operacja.

Krótko po rehabilitacji Królikowski wrócił do pracy, ale w zeszłym roku była wymagana kolejna operacja. Po niej znów poczuł się dobrze. Przed świętami powtórnie trafił na oddział neurochirurgii. Przeszedł kolejny zabieg. Ale po operacji Królikowski został zatrzymany w szpitalu na dłużej.

Jak dowiedziało się "Na Żywo", po zoperowaniu guza zrobił się krwiak, który trzeba było szybko usunąć.

Jak nietrudno się domyślić, życie Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej stanęło na głowie. Każdy aspekt życia prywatnego i zawodowego podporządkowała trudnej sytuacji. W szpitalu jest właściwie non stop. I ciągle się o niego modli.

- Jeśli ma jakieś zachcianki, Gonia gotuje mu wszystko. Dba, pielęgnuje, opowiada, co dzieje się w domu i ZASP-ie, bo on chce być na bieżąco - mówi "Życiu na gorąco" przyjaciel Królikowskich.

Tabloid pisze, że żona aktora musi pokonać w sumie trasę 120 km z domu w Zalesiu do szpitala w stolicy. Dlatego często decyduje się na nocleg w Warszawie u syna Antoniego.

Małgorzata Ostrowska-Królikowska poprosiła też producentów "Klanu" o takie ułożenie grafiku, aby w miesiącu mogła pojawiać się na planie kilkanaście dni ciągiem. To znacznie ułatwia sprawę.

Rodzina Królikowskiego już myśli o rehabilitacji. Ponoć w grę wchodzi leczenie w Niemczech.

- Jeśli dojdzie ten plan do skutku, Małgorzata chce tam przy nim być - zdradza "Życiu na gorąco" osoba z otoczenia rodziny.