Piersi Sonnet są problemem

Ewa Sonnet to piosenkarka, która karierę zaczynała od sesji topless. Przyznaje, że duże (naturalne) piersi są problemem.

Sonnet jest właścicielką całkiem sporych piersi - przyznała, że w zależności od marki, musi kupować staniki z miseczkami nie mniejszymi niż E.

Na imprezie z okazji 10-lecia pisma CKM, Sonnet wyznała, że dobór stanika stanowi dla niej niemały problem. Powód: nietypowe wymiary.

Choć piosenkarka i fotomodelka ma bardzo duże piersi, to obwód pod biustem ma niewielki. Wyznała, że idealny stanik musiałby mieć rozmiar 60E lub F.

Niestety, bardzo ciężko jest znaleźć Ewie odpowiedni stanik. Sonnet ubolewa nad tym, że Polsce brakuje dobrze zaopatrzonych sklepów z bielizną...

Duże piersi sprawiają Ewie Sonnet także problem natury zawodowej - większość ludzi kojarzy głównie jej piersi, a nie głos.

Niedawno Ewa Sonnet wyznała w Fakcie, że chciała by być znana głównie z dobrego głosu. To właśnie dlatego nie lansuje się na imprezach branżowych.

Chcę być znana przede wszystkim z dobrego głosu i profesjonalizmu, a nie tylko ze zdjęć z bankietów, jak niektórzy - powiedziała Sonnet w Fakcie.

Niestety, Ewa zapomniała chyba, jaką siłę rażenia mają zdjęcia topless. Zwłaszcza, gdy ich bohaterka posiada naprawdę wielkie piersi.

Wątpimy, by słuchacze zapomnieli o tym, że Sonnet słynęła kiedyś głównie z machaniem piersiami przed obiektywem, ale z całego serca życzymy jej powodzenia na rynku muzycznym.