Pierwsze małżeństwo Przybylskiej nieporozumieniem? Na jaw wyszły nowe fakty
Nieznane szczegóły
Anna Przybylska była jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Cała Polska opłakiwała jej przedwczesną śmierć. Gwiazdy nie ma już z nami od 3 lat i w tą smutną rocznicę ukazała się biografia opowiadająca o jej życiu. W książce "Ania" pojawia się wiele nieznanych informacji na temat Przybylskiej. Dowiadujemy się m.in.o szczegółach dotyczących jej pierwszego małżeństwa. Z kim była przed tym jak związała się z Jarosławem Bieniukiem?
Zauroczył ją
Pierwszym mężem Ani był pochodzący z Trójmiasta Dominik Zyga. Mężczyzna był biznesmenem działającym w branży budowlanej, a także zapalonym tenisistą. Tak oczarował aktorkę, że wyszła za niego mając zaledwie 20 lat. Choć znali się tylko 9 miesięcy, Ania nie chciała czekać. Ponoć "już po dwóch rozmowach wiedzieli, że muszą być razem".
To ona się oświadczyła
Ania słynęła z tego, że była osobą wyjątkowo energiczną i bezpośrednią. Nie inaczej zachowywała się w związkach. Podobno nie zważając na konwenanse, to ona oświadczyła się Dominikowi.
Gdy jechali razem autem, zapytała go: - A może fajnie byłoby wziąć ślub, urządzić mieszkanie, kupować meble. Co ty na wspólne życie, na dobre i na złe?
Zgodził się bez wahania.
Kameralne wesele
Ślub odbył się w 2000 r. i zjawiło się na nim wielu gości. Aktorka nie chciała jednak wielkiego wesela i na przyjęcie zaprosiła tylko 25 najbliższych osób. Po ślubie Ania i Dominik wzięli kredyt na mieszkanie i zamieszkali razem, ale sielanka nie trwała długo.
Nie pasowali do siebie
Zamieszkali razem w lutym, ale już w maju Ania zdecydowała się wrócić do rodziców. Jej siostra i mama od początku jej odradzały jej ślub. Rodzinie nie chodziło nawet o pośpiech, ale o to, że zupełnie do siebie nie pasowali. Ania przekonała się o tym dopiero później.
- Oni, już czekając na ten ślub, dość często się kłócili. I to dosłownie o wszystko, o najmniejsze bzdury. To nie miało racji bytu, absolutnie - tłumaczyła Agnieszka, siostra Ani.
- Już wtedy wiedziałam, że ten związek to będzie niewypał - wyznała mama Anny Przybylskiej.
Ingerował w jej karierę
- W pewnym momencie zaczęło się to, co w poprzednim związku - ingerencja partnera w karierę Ani, jej rozwój, możliwości. Pamiętam, jak kiedyś Ania miała jechać do Warszawy na premierę filmu, w którym grała, ale przyleciała do mnie z płaczem, że chyba nie pojedzie, bo mąż się nie zgadza - wyznaje w biografii przyjaciółka Ani, Małgorzata Rudowska.
Rozwód
Sprawa rozwodowa trwała mniej więcej tyle, co całe małżeństwo. Sytuację komplikował fakt, że już kilka miesięcy po rozstaniu, aktorka zaczęła się spotykać z Jarosławem Bieniukiem. Dominik nie był z tego zadowolony. Choć rozwodzili się półtora roku, sprawę udało się zakończyć bez orzekania o winie. Gdy wyrok w końcu zapadł, Przybylska była już w ciąży z Jarkiem i niebawem na świecie pojawiła się Oliwia.