Pierwszy kryzys w małżeństwie Aniston i Theroux

Media za oceanem donoszą, że Jennifer Aniston i Justin Theroux rozstali się zaledwie trzy tygodnie po ślubie. To już koniec tego małżeństwa?

5 sierpnia Jennifer i Justin wzięli potajemny ślub w swojej posiadłości w Bel-Air. Aktorka bardzo dokładnie zadbała o to, by do mediów nie przedostały się żadne zdjęcia, ani informacje dotyczące uroczystości. Bliscy oraz fani gwiazdy "Przyjaciół" cieszyli się, że w końcu ułożyła sobie życie. Ich radość była jednak chyba przedwczesna.

Para wybrała się w podróż poślubną na Bora Bora, gdzie spędzała czas w ekskluzywnej willi wraz z grupką przyjaciół. Jak donosi "Life & Style" wyjazd nie należał jednak do udanych, bo świeżo poślubieni małżonkowie stale się kłócili. Po powrocie aktorka poinformowała swoich bliskich, że nie może już dłużej udawać szczęścia u boku Justina, który zdecydował, że powinni od siebie odpocząć.

Według magazynu, Aniston wierzyła, że małżeństwo sprawi, iż Theroux dojrzeje, poczuje się bardziej odpowiedzialny i ich związek będzie dla niego priorytetem. Tak się jednak nie stało, a jej mąż wydaje się być bardziej szczęśliwy bez niej. Gwiazda uważa, że popełniła największy błąd życia, decydując się na to małżeństwo.

A jeszcze nie tak dawno media donosiły, że aktorka i jej mąż chcieliby adoptować córkę. Osoby z otoczenia pary twierdziły, iż świeżo upieczeni małżonkowie zaczęli już dopełniać formalności. Na taki krok Aniston miała zdecydować się zainspirowana Sandrą Bullock, która adoptowała syna Louisa. Aktorka urządzała już podobno pokój dziecięcy i wybierała imiona.

Chociaż w kilkuletnim związku pary nie raz dochodziło do sprzeczek i kryzysów, mamy nadzieję, że te informacje okażą się tylko plotkami. Rozstanie byłoby z pewnością ogromnym ciosem dla Jen, która została niegdyś porzucona przez Brada Pitta, z czym bardzo długo nie mogła się pogodzić.