Piotr Adamczyk nie promuje już Katarzyny Gwizdały - brzmi złowieszczo nagłówek Super Expressu. Wprowadził ją na salony i... zostawił na lodzie - czytamy w tabloidzie. Czy to jednak do końca prawda?
Wiele wskazuje na to, że mamy do czynienia z jednym z najkrótszych romansów tego roku. Wieść o tym, że spotykają się ze sobą gruchnęła latem. Jednak oficjalnie pokazali się razem zaledwie miesiąc temu. Z miejsca znaleźli się w centrum uwagi prasy.
Jednak ostatnio Piotr i Kasia ostatnio przestali pokazywać się razem publicznie. Ona samotnie pojawiła się na ostatnim pokazie swojego przyjaciela - Macieja Zienia. On z kolei sam wystąpił na premierze swojego najnowszego filmu Listy do M.
Może po prostu Gwizdała i Adamczyk wystraszyli się trochę zamieszania wokół siebie i postanowili odpocząć nieco od wspólnego pokazywania się publicznie. Jak myślicie?
(JMa)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski