Piotr Baron odchodzi z Trójki? Decyzja nie jest jednoznaczna
Piotr Baron i Marek Niedźwiecki współprowadzili Listę Przebojów w Radiowej Trójce. To już koniec słynnego programu. Klamka zapadła.
Publicyści, dziennikarze, artyści, a nawet politycy nie szczędzą gorzkich słów krytyki, bojkotując działania Radiowej Trójki w związku z cenzurą utworu Kazika Staszewskiego. Swoje rozczarowanie stacją wyrazili już m.in. Dawid Podsiadło, Organek czy Beata Tadla.
Najgłośniejszym wyrazem sprzeciwu wobec działań Trójki była decyzja Marka Niedźwieckiego, który w minioną sobotę odszedł z radia. Z Trójką związany był od 1982 r.
Teraz w ślady dziennikarza poszedł Piotr Baron. Panowie współprowadzili słynną Listę Przebojów.
- Nie poprowadzę już żadnego notowania Listy Przebojów, mówię to łamiącym się głosem, bo cała ta sytuacja sprawia, że odebrano mi kawałek mojego życia - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl dziennikarz.
Jeszcze nie wiadomo, czy Baron na stałe pożegna się ze stacją.
- Jeśli chodzi o Program Trzeci - w związku z tym, że to tak ważna decyzja, to dam sobie czas do czerwca. Wtedy wracam po urlopie i podejmę decyzję - zaznaczył w rozmowie z portalem.
Z Trójki w ostatnim czasie zwolnili się także m.in. Marcin Kydryński czy Hirek Wrona. Teraz w odpowiedzi na cenzurę w Radiowej Trójce odszedł także Mariusz Cieślik. Kilka miesięcy temu głośno było także o odejściu Wojciecha Manna. Dziennikarz zrobił to w geście solidarności dla Anny Gacek, która 9 marca tego roku podała informację, że została zwolniona z radiowej Trójki (oficjalnie nie przedłużono jej umowy).
Cenzura Kazika Staszewskiego w Trójce
Około dwa tygodnie temu wytwórnia S.P. Records opublikowała na YouTubie nowy kawałek Kazika Staszewskiego "Twój ból jest lepszy niż mój", w którym wokalista Kultu krytykuje Jarosława Kaczyńskiego za jego wizytę na cmentarzu 10 kwietnia tego roku.
Utwór Kazika bijący w Kaczyńskiego wygrał ostatnie notowanie Listy Przebojów Programu 3. Informacja o tym zniknęła szybko ze strony Polskiego Radia. Pojawiła się teoria o celowym działaniu stacji.
Dyrektor i Redaktor Naczelny Programu 3 po rozpętaniu się afery w sieci wydał oficjalne oświadczenie ws. nowej piosenki Kazika.
Mówi w nim o "łamaniu regulaminu", sugerując manipulację osób trzecich i fałszerstwo przy liczeniu głosów. W oświadczeniu poinformował też, że redakcja podjęła decyzję o unieważnieniu głosowania.
Takie zapewnienia nie przekonują jednak nikogo. Tym bardziej, że niedługo później pojawiły się wieści o SMS-ie, który przeczy tłumaczeniom.