Piotr Cyrwus zwalczał stres alkoholem. "Na szczęście szybko zszedłem z tej drogi"
Piotr Cyrwus opowiedział w najnowszym wywiadzie, jak sobie radzi ze stresem. Nie kryje, że w przeszłości nie wybierał najzdrowszych rozwiązań.
Pandemia koronawirusa mocno odbija się niemal na wszystkich aspektach życia i gałęziach gospodarki, w tym także kultury. Artyści od kilku miesięcy są w trudnej sytuacji, często pozbawieni możliwości pracy lub pracujący w bardzo okrojonym wymiarze. Sytuacja mocno wpływa też na nastroje w branży. Jej przedstawiciele często głośno mówią, jak sobie radzą w tym trudnym czasie.
Jednym z aktorów, którzy podzielili się swoim sposobem na przetrwanie, jest Piotr Cyrwus. Przyznał w rozmowie z "Twoim Imperium", że wielu jego kolegów znalazło się w beznadziejnej sytuacji. Jak wielu artystów wyjawił także, że najgorszy jest fakt, iż nie wiadomo, ile potrwa pandemia i zamrożenie kultury.
Zobacz też: Piotr Cyrwus jako lektor "Komando" na Octopus Film Festival
Aktor jednak zdaje się nie tracić pogody ducha i w czasie wolnym, którego ostatnio zrobiło się dużo więcej, dba o swoją formę. Jak się okazuje, nie tylko fizyczną. Piotr Cyrwus bowiem skupia się na sporcie.
Wyjawił w wywiadzie, że najbardziej lubi jeździć na nartach, rolkach i rowerze, a także grać w tenisa. Podkreśla, że to właśnie sport jest jego sposobem na radzenie sobie ze stresem i trudnymi sytuacjami. Przyznaje jednak, że nie zawsze tak było. W przeszłości ucieczki od stresu szukał gdzie indziej.
- Kiedyś wydawało mi się, że alkohol pomaga pokonywać napięcia i stres. Widziałem kolegów, którzy taką metodę wybrali. Ja też przez moment byłem na tej drodze. Na szczęście szybko z niej zszedłem. Od lat odtrutką na stres jest sport – powiedział w rozmowie z "Twoim Imperium".