Piotr Fronczewski trafił do szpitala. "To była nagła sytuacja"
Stan zdrowia aktora pogorszył się w zeszłym tygodniu. "Na razie odwołaliśmy trzy spektakle i czekamy na decyzję, co dalej" - powiedział Michał Żebrowski w rozmowie z WP Gwiazdy.
Piotr Fronczewski w kiepskim stanie trafił do szpitala. 72-letni aktor w zeszłym tygodniu poczuł się źle i konieczna była pomoc specjalistów. Jak udało nam się dowiedzieć, piątkowy spektakl "Słoneczni chłopcy" w Teatrze 6. piętro, w którym gra Fronczewski został odwołany w ostatniej chwili.
- Ludzie już czekali na spektakl w teatrze. Nagle pojawił się pan, kóry oznajmił, że spektakl się nie odbędzie, a bilety można zwrócić w kasie kina - zdradza nam osoba, która była na miejscu.
ZOBACZ TAKŻE: Kontrowersyjna biografia Piotra Fronczewskiego
Skontaktowaliśmy się z Michałem Żebrowskim w tej sprawie. Dyrektor Teatru 6. piętro przyznał, że sytuacja była nagła.
- Wszystko wydarzyło się za kulisami. Sytuacja była nagła, a Piotr wymagał hospitalizacji. Na razie odwołaliśmy trzy spektakle i czekamy na decyzję, co dalej - powiedział aktor w rozmowie z WP Gwiazdy.
Według naszych informacji Piotr Fronczewski jest już w domu i powoli powraca do pełni sił.
Okazuje się również, że na najbliższe dni aktor miał zaplanowany plan zdjęciowy serialu "W rytmie serca".
- Jak na razie Piotr nie odwołał zdjęć, które mają się odbyć lada moment - zdradza nam osoba z produkcji.
Próbowaliśmy też skontaktować się z aktorem. Niestety bezskutecznie.