Piotr Gąsowski mówił o "pierwszym razie". Padło określenie "zwierzę"
Piotr Gąsowski zdobył się na dość osobliwe wyznanie. Aktor i prowadzący "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" opowiedział o sylwestrze, podczas którego stracił dziewictwo. Nie zabrakło pikantnych szczegółów.
Piotr Gąsowski ogólnopolską sławę zdobył za sprawą seriali "Szpital na perypetiach" i "Daleko od noszy" oraz programów jak "Kalambury" czy "Taniec z gwiazdami" (poprowadził osiem edycji). Od ponad siedmiu lat jest współprowadzącym show "Twoja twarz brzmi znajomo" na Polsacie.
Prezenter znany jest z tego, że zabiera głos w wielu sprawach, ale raczej rzadko mówi o swoim życiu miłosnym. Tak się składa, że zrobił ostatnio wyjątek w "Dzień dobry TVN", gdzie opowiedział o swoim pierwszym razie, który miał miejsce w sylwestrową noc w 1984 r. Gwiazdor miał wtedy 20 lat.
Zobacz: Dowbor wyśmiewa Gąsowskiego: "Nie potrafi otwierać maili"
– To był sylwester 1984 roku w Budapeszcie, podczas którego stałem się mężczyzną. To był jeden z piękniejszych, ale z drugiej strony najgorszy dlatego, że chyba nie byłem na to gotów – powiedział.
Na tym Gąsowski nie poprzestał, bo zdradził pikantne szczegóły. – Zestresowany byłem, wytrącały mnie ze skupienia petardy. Czułem się jak zwierzę. To była taka moja pierwsza dłuższa miłość, była Węgierką – przyznał.
Przypomnijmy, że Gąsowski przez kilkanaście lat był w nieformalnym związku z Hanną Śleszyńską, z którą ma syna Jakuba. Potem związał się z tancerką Anną Głogowską, z którą doczekał się córki Julii. Ich związek też jednak nie przetrwał.