Piotr Kaszubski: Celebryci przyjaźnią się z nim dla darmowego botoksu?
None
Budzi skrajne emocje
Z dnia na dzień zrobiło się o nim głośno. Choć wiele razy oglądaliśmy jego twarz w reklamach i serialach, mało kto wiedział, kim jest Piotr Kaszubski, najmłodszy milioner w Polsce, celebryta i właściciel kliniki estetycznej.
Ma tyle samo fanów, co przeciwników, a w show-biznesie osoby, które stały po jego stronie, coraz częściej odwracają się od niego i głośno krytykują.
Po Ilonie Felicjańskiej, do tego grona dołączył Robert Patoleta, "dziennikarz", którego mało kto traktuje poważnie.
Teraz ma kolejnego wroga. Kaszubski zobaczył w programie Na językach wypowiedź Patolety, która wyraźnie dała mu do zrozumienia, że trudno o przyjaciół na warszawskich salonach.
Ci, którzy za kulisami poklepują się po ramieniu, przed kamerami wypierają się bliskiej znajomości...
Jak zakończy się ten konflikt? Robi się coraz bardziej nieprzyjemnie...
Piotr Kaszubski
Zacznijmy od początku. Kim jest Kaszubski?
To młody milioner, który podobno od dziecka wiedział, że chce być bogaty.
Robił wszystko, żeby osiągnąć cel.
Hodował i handlował świerszczami, przerzucał łajno w stajni, występował w reklamach, pracował za granicą oraz sprzedał wyposażenie pokoju, żeby tylko mieć fundusze na otwarcie kliniki medycyny estetycznej, która później stała się źródłem jego dochodów, przyjaźni z celebrytami, ale także ludzkiej zawiści.
Piotr został gwiazdą, lecz przy okazji dorobił się wrogów.
Ilona Felicjańska
Pierwsza postawiła mu się Ilona Felicjańska. Najpierw miała reklamować swoją twarzą klinikę Kaszubskiego, ale wycofała się z umowy, za co została zmieszana przez Piotra z błotem.
To on jako pierwszy rozpuścił plotki, że modelka znowu ma problem z alkoholem.
Piotr Kaszubski
Ona zarzuca mi, że nie wykonaliśmy wszystkich zabiegów do końca. Rzeczywiście, nie wykonaliśmy wszystkich zabiegów, bo pani Ilona była pod wpływem alkoholu. Przychodziła tutaj i się zataczała - mówił w jednym z wywiadów.
Piotr Kaszubski, Robert Patoleta
Teraz Robert Patoleta, który chciał uchodzić za kolegę Kaszubskiego oraz załapać się na darmowe zabiegi w jego klinice, w programie Na językach zdradził, co naprawdę myśli o Piotrze. Wyszło szydło z worka.
Robert Patoleta
Piotrkowi zależy, żeby bardziej samemu się wypromować niż swoją klinikę. To są jakieś wielkie bujdy na resorach. Jeden wielki mit, który on wokół siebie tworzy i w tym rzeczywiście jest dobry. Z gabinetu, który mieści się w zwykłym warszawskim bloku, on rozbuchał informację, że to jest jakaś wielka klinika, niesamowita, a to tak naprawdę jest mały gabinecik- "wychwalał" kolegę Patoleta.
Piotr Kaszubski
Patoleta chyba szybko zrozumiał, że tylko wygłupił się na antenie TVN, bo dał się sprowokować i powiedział przed kamerami zbyt wiele.
Szybko zareagował na swoim profilu na Facebooku i nieporadnie tłumaczył się z wpadki, ale było za późno.
Właśnie TVN nadał kontrowersyjny materiał o Piotrze Kaszubskim, w którym się wypowiadam. Szkoda tylko, że nie umieszczono tych wypowiedzi, w których mówię o nim pozytywnie. Popieram Piotrka za Estinity i za to, że dąży do spełnienia marzeń. Przede wszystkim trzeba poznać go osobiście, żeby wyrobić sobie o nim własne zdanie. Pozory mylą!
Piotr Kaszubski
Wypowiedź Patolety szybko została skrytykowana przez Kaszubskiego na jego profilu w portalu społecznościowym.
Milioner z typowym dla siebie poczuciem humoru napisał:
Dziennikarz który mnie atakował w programie ( SZOK - stały klient i podobno mój wspaniały kolega ) od razu zaczął się tłumaczyć publicznie na facebooku i przepraszać. Pani Ilona? "Nie chciało jej się przychodzić na zabiegi " warte 10 000 złotych ;) hmm, serio?
(zachowano pisownię oryginalną)
Piotr Kaszubski
Piotrek budzi skrajne emocje, irytuje, jest obiektem drwin i zazdrości, lecz wygląda na takiego, który się tym w ogóle nie przejmuje. Do czasu. Po raz kolejny przekonał się na własnej skórze, ile warte są przyjaźnie w show-biznesie.
Celebryckie znajomości trwają, dopóki są opłacalne dla jednej ze stron, zazwyczaj tej, która może coś osiągnąć bez wykładania gotówki.
Kiedy Kaszubski zmieni strategię i przestanie otaczać się trzecioligowymi gwiazdami, które po prostu są łase na darmowy botoks?