Piotr Kraśko ma szofera. Wiadomo, kto wozi go do pracy
Jeszcze prawie przez rok Piotr Kraśko nie będzie mógł prowadzić auta. Jeden z tabloidów sprawdził, jak gospodarz "Faktów" radzi sobie z dojazdami do pracy. Okazuje się, że Kraśko ma wyjątkowego szofera.
W grudniu "Super Express" ujawnił, że Piotr Kraśko przez sześć lat prowadził auto bez uprawnień. Dziennikarz TVN wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej wiosną 2021 roku. To wtedy okazało się, że gdy w 2014 roku Kraśko w związku z przekroczeniem liczby punktów karnych po raz drugi nie zdał egzaminu, stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów.
Po upublicznieniu sprawy dziennikarz "Faktów" przeprosił, ale skandal mocno nadszarpnął jego wizerunek. Choć ostatecznie Piotr Kraśko nie poniósł większych konsekwencji - zniknął z głównego wydania "Faktów" jedynie na moment - wie, że jest na cenzurowanym.
Sprawa Piotra Kraśki. Komentarz z Policji
Dziennik "Fakt" postanowił sprawdzić, jak Piotr Kraśko na co dzień radzi sobie bez samochodu. Jak się okazuje, dziennikarz może liczyć na usługi prywatnego szofera.
Wspomniany tabloid przyłapał niedawno dziennikarza TVN pod studiem "Faktów". Na Kraśkę czekało już auto, a za kierownicą siedziała jego żona Karolina Ferenstein-Kraśko. Jak czytamy na łamach gazety: "żona dziennikarza, przemierzając drogę, trzyma się wszelkich przepisów i uważa, by choć o włos nie przekroczyć dozwolonej prędkości".