Piotr Kraśko skomentował aferę z Dodą i prezydentem. Zajął niepopularne stanowisko
Cała Polska żyje aferą, która rozpętała się po występie Dody na gali 25-lecia "Super Expressu". Piosenkarka wystąpiła na scenie w bardzo skąpej kreacji, a w finale imprezy wręczyła prezydentowi Andrzejowi Dudzie i jego małżonce kawałki tortu. Niektórzy specjaliści od protokołu prezydenckiego są zdania, że strój gwiazdy był skandaliczny, a cała sytuacja nie powinna mieć miejsca. O zdanie postanowiliśmy zapytać Piotra Kraśkę, który obserwował ostatnio wybory prezydenckie w USA, podczas których spotkania polityków z gwiazdami pop były na porządku dziennym. Zobaczcie wideo:
Piotr Kraśko, specjalista od polityki międzynarodowej, nie zgadza się ze stwierdzeniem, że głowy innych państw nie pozwoliłyby sobie na taką sytuację. Wręcz przeciwnie. Nie bądźmy tacy serio! Absolutnie wyobrażam sobie podobną scenę w USA, tylko w roli tej osoby na scenie wystąpiłaby nie Doda, a Beyonce i podobnie ubrana. Barack Obama, domyślam się, że byłby w tej sytuacji rozpromieniony. Naruszenie majestatu państwa? Bez przesady - tłumaczy nam Kraśko.
Zgadzacie się z dziennikarzem, że ten skandal jest mocno naciągany?