Piotr Kupicha skończył 44 lata. W swoim życiu przeżył wiele zawirowań
Piotr Kupicha niedawno świętował 15-lecie działalności zespołu Feel. Teraz sam obchodzi swoje 44. urodziny.
Piotr Kupicha skończył 44 lata. W swoim życiu przeżył wiele zawirowań
Od założenia zespołu Feel minęło już 17 lat, jednak dopiero pod koniec 2022 r. kapela oficjalnie obchodziła 15-lecie. O przesunięciu jubileuszu Piotr Kupicha opowiedział w wywiadzie, którego udzielił dziennikarce "Super Expressu". Pierwsze dwa lata działalności członkowie grupy traktują bardziej jako "rozruch" i "wstęp".
Choć, jak sam przyznaje, lata największej świetności zespół ma już za sobą, wciąż aktywnie działa na scenie. Swego czasu w jego życiu prywatnym pojawiły się mocne zawirowania. Dziś mówi, czego nigdy nie zrobi swojej żonie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kupicha: "Jesteśmy kolorowi, Feel wychodził z lodówki"
Rozstanie
Piotr Kupicha otwarcie przyznaje, że w pewnym momencie swojego życia dał się ponieść sławie, przez co rozpadło się jego małżeństwo.
Nowa miłość
W 2013 roku Piotr niespodziewanie dla wielu osób rozwiódł się po ośmiu latach małżeństwa z Agatą Fręc, z którą ma dwóch synów. Kilka miesięcy później związał się z 2. Wicemiss Polonią z 2007 roku, Eweliną Sienicką. W styczniu 2014 r. na świat przyszło ich dziecko.
"Nie daję powodów do zazdrości"
Para wzięła ślub w 2018 r. i od tamtej pory w życiu Kupichy skończyły się zawirowania. - Ja już przeżyłem jeden rozwód i to wystarczy. Odrobiłem zadanie domowe i nie daję ukochanej powodów do zazdrości. Nie wiem, co życie przyniesie, bo tego nie wie nikt z nas. Przeszłość najlepiej odciąć grubą kreską i żyć w teraźniejszości. O przyszłość się nie martwię, bo i tak nie mam na nią wpływu. Zabrałem kiedyś żonę na koncert i stwierdziła, że nie ma dla niej konkurencji - opowiadał w rozmowie z "Super Expressem".
Ojciec pełną gębą
Piotr Kupicha świadomie usunął się w cień. Dziś jest dumny ze swojej decyzji. W rozmowie z Urszulą Korąkiewicz, dziennikarką Wirtualnej Polski, powiedział: - U mnie po 2013 r. życie całkowicie się przewartościowało, odsunąłem się od mediów, potrzebowałem złapać wiatr w żagle. Potrzebowałem tej przerwy, ale zrobiłem to też dla dzieci. Te medialne pary być może nie zdają sobie sprawy, że kiedy są obrzygiwane hejtem, to to wszystko spływa na ich dzieci. Ja szczęśliwie mam teraz z moimi zajebisty kontakt. Całą moją trójkę: synów z pierwszego małżeństwa i córkę z drugiego kocham nad życie. Miłość do nich jest dla mnie kluczem do szczęścia. Ojciec ze mnie pełną gębą.