Piotr Stramowski o migrantach na granicy. Burzliwa dyskusja na profilu aktora

Piotr Stramowski i Katarzyna Warnke od dawna publicznie manifestują swój sprzeciw wobec polityki polskiego rządu. Zarówno wobec UE, jak i kryzysu migracyjnego, który narasta na polsko-białoruskiej granicy. Kilkanaście dni temu aktorzy pojawili się na prounijnej manifestacji w Warszawie, a w mediach społecznościowych od dawna nagłaśniają dramat przerzucanych z granicy na granicę migrantów, którym Polska odmawia pomocy i prawa do azylu.

Stramowskiego szczególnie porusza los dzieci codziennie narażonych na realne ryzyko utraty życia z powodu coraz trudniejszych warunków atmosferycznych. Niemal każde publiczne wyjście aktor wykorzystuje do tego, aby przypomnieć o tragedii koczujących w lasach migrantów i obudzić sumienia polityków.

Tak było m.in. na ostatnim pokazie MMC, gdzie Stramowski pozował z kartką z napisem: "Wpuście chociaż kobiety i dzieci".

Jasno i głośno wyrażane poglądy Stramowskiego spotykają się jednak z ostrą krytyką. Najlepszym tego dowodem może być ostatni post na jego instagramowym profilu. Aktor zrepostował obszerny wpis Martyny Wojciechowskiej, która podkreśla, że ochrona polskich granic wcale nie wyklucza udzielenia pomocy migrantom.

Do tej, co ważne, zobowiązuje nasz kraj nie tylko odruch człowieczeństwa, ale i prawo międzynarodowe.

Choć tym samym Stramowski chciał odpowiedzieć na krytykę przeciwników migrantów i ten wpis wywołał burzę. Zaroiło się od nieprzychylnych komentarzy. Pytania jednej z internautek Stramowski nie zostawił jednak bez odpowiedzi.

"Gdzie jest kochane WHO i Unia Europejska" - szyderczo zapytała aktora jedna z użytkowniczek Instagrama.

Stramowski odpowiedział jej pytaniem na pytanie: "Gdzie jest kochana Polska?".