Aresztowany za rozpowszechnianie pornografii dziecięcej
Piotr T. jest znanym doradcą medialnym, specjalistą ds. wizerunku i marketingu politycznego, konsultantem w zakresie prowadzenia negocjacji oraz propagatorem metod teorii wywierania wpływu. Jak poinformowało Radio Zet, mężczyzna został aresztowany pod zarzutem rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem nieletnich.
Związek z młodziutką kobietą
Związek Piotra T. z młodszą o 34 lata od niego Kambodżanką parę miesięcy temu wywołał burzę w mediach. Specjalista od kreowania wizerunku deklarował, że stanie na ślubnym kobiercu. Jego wybranką była 20-letnia Sa Na, której dziecięcy wygląd wzbudził zaniepokojenie wśród internautów. Jednak Tymochowicz zdawał się tym nie przejmować i planował wyjechać z nową partnerką do Azji.
"Psychoza pedofilii" w Polsce
Piotr. T, który w "Super Expressie" pokazywał zdjęcia swojej przyszłej żony i żartował na temat jej ciąży, uważał, że media źle go zrozumiały. Stwierdził nawet, że Polacy nie rozumieją obcej kultury, a w naszym kraju panuje "psychoza pedofilii".
- No cóż, ludzie w swojej masie nie wybaczą jakiejkolwiek inności, a nawet jakiegokolwiek odstępstwa od utartych reguł stadnego życia, ponieważ to budzi paniczny lęk. (...) Jakaś potworna w Polsce psychoza Pedofilii... Jeśli pedofilią jest związek dwojga pełnoletnich ludzi z ewentualnie tylko dużą różnicą wieku i wyglądem kobiety - trochę młodszym - niż ich rówieśnice w Polsce - to Kochani Moi ja nie mam nic przeciwko temu !!! (...) A że podobnie jak Smoleńsk - zakrawa to na Paranoję to już zupełnie inna sprawa. (pisownia oryginalna) - napisał w obszernym oświadczeniu na Facebooku.
Dobry tatuś?
PR-owiec najwyraźniej nie wyciągał wniosków z poprzednich wywiadów i komentarzy. Piotr T. udzielił kolejnego wywiadu, w którym powiedział, że Polacy nie są w stanie zrozumieć kultury mieszkańców Kambodży. Zdradził, że codziennością w tamtym kraju jest sprzedawanie córek bogatym Europejczykom. Najwyraźniej Piotr za takiego się uważa, ponieważ pochwalił się, że "wykupił" dwie nastolatki.
- Poznałem matkę tych dzieci. Chciała je sprzedać, oddać, bo nie ma za co żyć. Powiedziałem jej, że ja je adoptuję. Co miesiąc płacę na te dziewczynki. Na północy Kambodży ludzie mają po 15 dzieci i są skłonni sprzedawać na narządy. Dochodzi też do porwań ludzi na narządy. Postanowiłem, że choć trochę odciążę jedną z tamtejszych rodzin - zdradził Timoore.
Afera pedofilska
Kiedy czytamy słowa Piotra T. odnośnie "potwornej psychozy pedofilii w Polsce", warto przypomnieć zdarzenia sprzed kilku lat. W 2007 roku mężczyzna został zatrzymany przez policję w związku z podejrzeniem posiadania na komputerze materiałów o treści pedofilskiej. Mimo że funkcjonariusze nie znaleźli wówczas obciążających dowodów, śledczy zaznaczyli, że nie oznacza to, że tego rodzaju treści nie było na komputerze wcześniej.
Życie w cieniu skandali
Był dwukrotnie żonaty, jego drugą żoną była Marzena Popowska, którą poznał w szkole cyrkowej, gdy była jeszcze przed maturą. Para rozwiodła się w atmosferze skandalu, kiedy okazało się, że ojcem dziecka nie jest Piotr T., tylko znany radiowiec. O całej sprawie w 2010 roku media poinformowała Doda. Piosenkarka w jednym z wywiadów zdradziła, że biologicznym ojcem, wówczas 2,5 letniej dziewczynki, jest Pawelec, znany dziennikarz Radia Eska.
Radiowiec przyznał w wywiadzie dla "Super Expressu", że Popowska zaszła z nim w ciążę, gdy była już w związku z Piotrem T. - Nie przyznała się jednak do tego. A ja dzięki temu swobodnie mogłem widywać się z córką. Moja mądra żona wybaczyła mi zdradę i w pełni zaakceptowała to, że chcę wychowywać Nataszę. Matka dziecka też nie widziała w tym nic złego - wspominał.
Córka wielu ojców
Sytuacja zmieniła się chwilę po narodzinach Nataszy. To wtedy Piotr T. nie zgodził się na uznanie ojcostwa Pawelca i zabronił mu widywania się z córką. Marzena Popowska postanowiła wówczas wystosować oświadczenie, w którym zapewniała, że za ojca córki uznaje Piotra. Oskarżyła przy okazji Pawelca, że ten nakłaniał ją do usunięcia ciąży.
Radiowiec nie poddał się i zrobił badanie DNA. Jak poinformował wówczas "Wprost", wynik jednoznacznie wskazywał, że to on jest ojcem dziecka Marzeny Popowskiej. Dodatkowo tygodnik dowiedział się, że Pawelec ma również drugie dziecko z inną koleżanką. Oczywiście żona o niczym nie wiedziała, kiedy mąż zdradzał ją z dwoma kobietami.
Eksperyment Lepper
Przez wielu nazywany był "kreatorem politycznym". Ma w swoim portfolio zmiany wizerunku wielu osób, głównie polityków, kórzy zawdzięczali mu spore sukcesy. Pomagał w karierze m.in.: Marianowi Krzaklewskiemu, Michałowi Kamińskiemu, Januszowi Palikotowi oraz Andrzejowi Lepperowi. Największą przemianę przeszedł ten ostatni, który z prostego chłopa wszedł z przytupem na polityczne salony.
- Pamiętam, że dla znajomych byłem pośmiewiskiem. Stukali się w głowę, że doradzam takiemu Lepperowi. Ale byłem pewny, że wstawię go do parlamentu. To niegłupi człowiek, jest pojętny, a dzięki temu inteligentny. Szybko się uczy - wspominał Piotr T. w 2007 roku, kiedy jego współpraca z liderem Samoobrony dobiegła końca.
Wprowadzenie Leppera do parlamentu traktował jako eksperyment socjologiczny. - Dziś mogę powiedzieć - przyznawał wtedy - że "eksperyment Lepper" wymknął się spod kontroli. Ale to nie ja wybieram i głosuję - mówił w jednym z wywiadów.