Piotr Woźniak-Starak i Agnieszka Woźniak-Starak mieli świętować 3. rocznicę ślubu. "Nie wyobrażam sobie życia bez niego"
To bardzo trudny czas dla Agnieszki Woźniak-Starak. 22 sierpnia szef MSWiA potwierdził odnalezienie ciała jej męża, Piotra Woźniaka-Staraka. Gwiazda TVN i jej mąż za kilka dni świętowaliby 3. rocznicę ślubu.
Piotr Woźniak-Starak poszukiwany był od niedzielnego poranka, kiedy znaleziono łódź, którą płynął po mazurskim jeziorze Kisajno. - Wszystko wskazuje na to, że ciało Piotra Woźniaka-Staraka zostało odnalezione - poinformował 22 sierpnia wiceszef MSWiA.
ZOBACZ TAKŻE: Odnaleziono ciało Piotra Woźniaka-Staraka
Piotr Woźniak-Starak oświadczył się Agnieszce w 2015 r. na balu TVN-u. 27 sierpnia 2016 r. para pobrała się w Wenecji.
Za chwilę mieli obchodzić trzecią rocznicę ślubu.
W 2017 r. rozmowie z "Vivą!", Agnieszka Woźniak-Starak tak mówiła o mężu:
- Oboje z mężem prowadzimy towarzyskie życie i bardzo otwarty dom. U nas ciągle są ludzie, wakacje spędzamy z przyjaciółmi, mamy mnóstwo znajomych. Nasz dom jest otwarty również w sensie dosłownym, to jedna, wielka przestrzeń, jest wręcz stworzony do przyjmowania gości, ale zawsze przychodzi taki moment, kiedy muszę odpocząć, schować się. Niestety, jak się ma pięć psów, nie można mieszkać na Pięknej. Coś za coś. Kocham zwierzęta i nie wyobrażam sobie bez nich życia - mówiła Beacie Nowickiej w wywiadzie dla "Vivy!".
- Mój mąż kocha mieszkać pod Warszawą, a bez niego życia również sobie nie wyobrażam. To jest kwestia kompromisu - dodała.
Agnieszka Woźniak-Starak bez pamięci była zakochana w Piotrze Woźniaku-Staraku. W wywiadach zawsze ciepło wypowiadała się na temat ich związku.
- Mam wspaniałego męża, wiedziałam, że będzie zawsze przy mnie i zawsze będzie stał za mną murem. Reszta się nie liczy - wyznała w dwutygodniku.
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski