Piotr Woźniak-Starak nie żyje. Edward Miszczak pożegnał przyjaciela
Piotr Woźniak-Starak nie żyje - poinformowała 22 sierpnia Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Edward Miszczak podczas konferencji ramówkowej TVN w poruszających słowach pożegnał producenta filmowego.
Piotr Woźniak-Starak poszukiwany był od niedzielnego poranka, kiedy znaleziono łódź, którą płynął po mazurskim jeziorze Kisajno. 22 sierpnia zakończono poszukiwania. Prokuratura poinformowała wówczas o śmierci producenta filmowego.
ZOBACZ TAKŻE: Odnaleziono ciało Piotra Woźniaka-Staraka
- Wyłowione ciało to Piotr Woźniak-Starak - potwierdził Wirtualnej Polsce rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Piotr Woźniak-Starak nie żyje. Ta tragiczna informacja była trudna do przyjęcia nie tylko dla rodziny producenta filmowego, ale także dla jego przyjaciela i współpracownika, Edwarda Miszczaka.
22 sierpnia, w dzień poinformowania o śmierci Piotra Woźniaka-Staraka, niefortunnie przypadła planowana od wielu miesięcy konferencja jesiennej ramówki TVN. Dyrektor programowy stacji, Edward Miszczak, nie tak wyobrażał sobie ten dzień.
Po tych słowach polały się łzy
W ostatniej chwili zmieniono scenariusz wydarzenia. Po zaprezentowaniu nowości w jesiennej ofercie stacji, Miszczak wyszedł na scenę i pożegnał Piotra Woźniaka-Staraka.
- Serce pęka, jak człowiek sobie uświadomi, co się stało na tym jeziorze - powiedział drżącym głosem.
Na publiczności zapadła głucha cisza. Dyrektor programowy TVN nie był w stanie powiedzieć nic więcej. Zresztą, tych kilka słów wystarczyło, żeby oddać smutek, jaki obiegł publikę.
Po chwili na scenie pojawiła się Anna Karwan, która zaśpiewała "Aleją Gwiazd". Swoim występem postawiła kropkę nad "i".
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski