Piotr Żyła nie wytrzymał. Wysłał Justynie pismo
Skoczek ma dość medialnej obecności byłej żony. Postanowił postawić sprawę jasno.
Justyna i Piotr Żyłowie rozwiedli się w 2018 r. Zanim jednak do tego doszło, o ich relacji rozpisywały się wszystkie media. Problemy rodzinne ujrzały światło dzienne dzięki Justynie, która na bieżąco informowała w mediach społecznościowych, jakie nastroje panują w rodzinie.
Rozwód odbył się bez orzekania o winie. Para porozumiała się w sprawie podziału majątku oraz w kwestii wysokości alimentów. Zgodnie z wyrokiem Piotr zabiera dzieci do siebie dwa razy w tygodniu i w co drugi weekend.
ZOBACZ: Justyna Żyła: "Dobrze, że program i transmisje skoków narciarskich nie nakładają się na siebie"
Odkąd Justyna Żyła zaczęła funkcjonować w mediach, temat jej rozstania z Piotrem wciąż budzi sensacje. Celebrytka nie ma problemu by odpowiadać na pytania dotyczące życia prywatnego. Jak informuje pomponik.pl, menadżer Piotra Żyły nie jest z tego powodu zadowolony.
Sztab Piotra miał zakazać Justynie wypowiedzi na temat byłego męża oraz jego kariery sportowej.
- PR-owiec skoczka zauważył spadek zainteresowania reklamodawców Piotrem. Ponoć obawiają się oni tego, co jeszcze powie Justyna - czytamy.
Podobno skoczek poprosił w piśmie, aby Justyna Żyła nie zabierała dzieci na plan tanecznego show. Jeśli celebrytka nie dostosuje się do tego, co zostało zawarte w dokumentach, to spotkają się ponownie w sądzie.