Po Halinie Kozioł z "Rancza" nie ma już śladu. Olśniewająca metamorfoza Violetty Arlak
Dla wielu widzów Violetta Arlak to przede wszystkim postać wójtowej z kultowego już serialu "Ranczo". Z tą rolą wiązał się konkretny wizerunek, który również utkwił w pamięci wielu osób. Okazuje się jednak, że dziś aktorka wygląda zupełnie inaczej. Lepiej? Oceńcie sami!
Jej dorobek filmowy, teatralny i telewizyjny liczy kilkadziesiąt pozycji. Od początku swojej aktorskiej kariery, czyli od wczesnych lat 90., miała wiele okazji, aby zaprezentować się szerszemu odbiorcy. Właściwie bez przerwy występuje w teatrze telewizji, produkcjach telewizyjnych i filmach. Zdaje się jednak, że Violetta Arlak w pamięci widzów już na zawsze pozostanie Haliną Kozioł z serialu "Ranczo".
I nie ma się czemu specjalnie dziwić. Serial ten dorobił się już miana kultowego. I choć od 2016 r. nie powstają już nowe odcinki tej produkcji, wciąż emitowane są powtórki. Co więcej, niezmiennie pojawia się w zestawianiach najchętniej oglądanych seriali na Netfliksie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bogdan Kalus o minusach pracy na planie serialu Ranczo
Violetta Arlak w roli Haliny Kozioł była fenomenalna. Mocny, kiczowaty makijaż, misternie kręcone loki i słabość do pstrokacizny wójtowej tylko podbijały efekt. Jednak po tym ekscentrycznym wizerunku nie ma już śladu. 56-letnia aktorka na co dzień wygląda zupełnie inaczej niż wykreowana przez nią postać.
Ostatnio Violetta Arlak pojawiła się na premierze spektaklu "Łóżko pełne cudzoziemców" w Teatrze Capitol i wyglądała fenomenalnie. Duża w tym zasługa nowej, modnej i niezwykle twarzowej fryzury. Aktorka wciąż jest platynową blondynką, jednak teraz jej włosy są przycięte w stylowego boba z grzywką. Swoje zrobił też makijaż. Wachlarz sztucznych rzęs, przydymione oko i neutralne usta bardzo pasują do urody Arlak.
Gwiazda serialu "Ranczo" wykazała się też sporą znajomością trendów. Czarną stylizację składającą się z wydekoltowanego topu, długiej, rozpiętej koszuli i szerokich spodni przełamała białymi sportowymi butami. Ciekawie prezentują się też dodatki, czyli pasek ze złotą klamrą w stylu Versace, choker z wielką różą i torebka o oryginalnej fakturze. Zdaje się też, że aktorka zrzuciła ostatnio kilka kilogramów. Całość robi wrażenie. Zgodzicie się?