Po latach zmieniła oczekiwania. Już nie chce księcia z bajki?
Alicja Bachleda-Curuś zawsze strzegła swojej prywatności. Choć przed laty powiedziała, że nie wyobraża sobie związku z Polakiem, wiele na to wskazuje, że zmieniła zdanie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Będąc małą dziewczynką, mówiłam sobie, że nigdy nawet nie spojrzę na polskiego chłopca, bo ci amerykańscy są o tyle wspanialsi, piękniejsi, mają takie białe zęby - mówiła kilka lat temu w wywiadzie dla "Harper’s Bazaar Polska."
Kiedy związała się z Colinem Farrellem, wydawało się, że spełniła swoje dziecięce marzenie o "księciu z bajki". Choć związek z gwiazdą Hollywood nie przetrwał próby czasu, owocem ich miłości jest syn, Henry Tadeusz. Jednak aktorka dla dobra dziecka postanowiła żyć w dobrych stosunkach z byłym ukochanym.
- Ważne, by spojrzeć na związek z boku i zastanowić się, czy idziemy we właściwym kierunku. Cieszę się, że nam się to udało i podjęliśmy z Colinem decyzję, by nasz związek przerodził się w ten bardziej przyjacielski, równocześnie odnosząc się z szacunkiem do uczucia, które nas łączyło - mówiła w 2011 r. w rozmowie z "Twoim Stylem".
Od tego czasu upłynęło sporo czasu. Choć często plotkowano o jej rzekomych romansach, ona konsekwentnie strzegła swojej prywatności. Sporo się zmieniło, kiedy aktorka zaczęła być widywana z Marcinem Gortatem. Choć oficjalnie nie potwierdzili, że są razem, są uważani za najgorętszą parę polskiego show-biznesu. Może tym razem uśmiechnęło się do Alicji szczęście?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.