"Po prostu czasem chcę się do kogoś przytulić". Smutne wyznanie Małgorzaty Foremniak
Jest jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Widzowie kochają ją za "Mam talent!". Trudno uwierzyć, że największym marzeniem Małgorzaty Foremniak jest wrócić do domu, gdzie ktoś by na nią czekał.
Choć ma na koncie masę zawodowych sukcesów to jej życie uczuciowe nie przypomina bajki.
ZOBACZ TEŻ: Nieumalowana Foremniak w dresie pędzi po ciepłe bułeczki
Wprawdzie Małgorzata Foremniak była związana z kilkoma mężczyznami, jednak żaden związek nie przetrwał próby czasu. Ani małżeństwa z Tomaszem Jędruszczakiem i Waldemarem Dzikim, ani głośny romans z Rafałem Maserakiem, jej telewizyjnym partnerem.
Foremniak od 10 lat jest sama i trudno się dziwić, że zebrało jej się ostatnio na smutne zwierzenia.
– Czasem bardzo mi brakuje czyjejś obecności. Zwłaszcza w takich momentach, gdy wracam wieczorem zmęczona z planu albo ze spektaklu. Mam w sobie dużo emocji. I fajnie by było do kogoś się przytulić, napić wina i porozmawiać – wyznała niedawno na łamach "Gali".
W wywiadzie jurorka "Mam talent" opowiedziała też, że po rozstaniu przechodziła wiele etapów, zanim pogodziła się z losem, a jej życie wróciło na dawne tory.
- Najpierw jest strach, że zostało się samemu. I wtedy zaczyna się ten lęk zagłuszać.
Foremniak mogliśmy ostatnio oglądać w komedii romantycznej "Kobieta sukcesu" Roberta Wichrowskiego oraz polsatowskim serialu "W rytmie serca".
