Podróż poślubna Pippy Middleton za pół miliona złotych
Młodsza siostra Kate Middleton niedawno poślubiła milionera i byłego kierowcę rajdowego Jamesa Matthewsa. Brytyjczycy określili bajkową uroczystość "prawie królewskim ślubem". Na jej zorganizowanie para wydała ok. 3,5 miliona złotych. Sama suknia ślubna oraz pierścionek zaręczynowy z 3,5 karatowym diamentem kosztowały po 100 tysięcy złotych. Ale na ślubie wydatki się nie skończyły. Pippa i James przebywają bowiem na (bardzo drogiej) podróży poślubnej.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Jak do tej pory - zgodnie z rachunkami dziennika "Daily Mail" - na rozrywki i transport siostra księżnej Kate wydała z mężem pół miliona złotych. Ta kwota nie dziwi, biorąc pod uwagę, że para podróżuje prywatnym wodolotem, a Pippa nosi stroje zaprojektowane dla niej specjalnie na tę okazję.
Pippa, która słynie z perfekcjonizmu oraz wyrafinowanego smaku, nie pozostawiła niczego przypadkowi. Nawet restauracje, w których jada z mężem, są starannie wyselekcjonowane. W Sydney celebryci zjedli kolację w Cottage Point Inn, płacąc dwa tysiące złotych za tatar z kangurzego mięsa. Pippa często zamawia także swojego ulubionego łososia i sałatkę.
Pippa i James często zmieniają miejsce pobytu - odwiedzili do tej pory Nową Zelandię, Los Angeles, Sydney oraz Taiti. Oczywiście zawsze wybierają najbardziej luksusowe hotele, takie jak resort The Brando w Polinezji Francuskiej. Hotel należał kiedyś do Marlona Brando. Za tydzień w tym miejscu para zapłaciła 170 tys. złotych.
W podróży poślubnej Pippie i Jamesowi towarzyszą ich ukochane psy, co dodatkowo podraża koszty. Jednak ta dwójka nie misi musi się obawiać, że karty kredytowe wyschną.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.