Pogrzeb Zofii Czerwińskiej. Gwiazdy pożegnały zmarłą aktorkę

Zofia Czerwińska zmarła 13 marca 2019 r. Aktorka miała 85 lat. Smutną wiadomość ogłosił publicznie jej przyjaciel, Mariusz Szczygieł. Zamieścił w mediach społecznościowych wzruszający wpis, w którym wspominał gwiazdę.

Aktorka zażyczyła sobie, aby na jej pogrzebie zaśpiewał Jacek Łaszczok-Stachursky. Przed śmiercią poprosiła też przyjaciół, by zadbali o jej pochówek. Po kremacji chciała spocząć z rodzicami, a jej proch miał znaleźć się w różowej urnie. Jej bliscy dotrzymali słowa. Zobaczcie, kto jeszcze przyszedł pożegnać aktorkę.

Msza święta żałobna została odprawiona w środę, 20 marca, o godzinie 13, w kościele Środowisk Twórczych na placu Teatralnym w Warszawie. Gwiazda została pochowana na Cmentarzu Komunalnym Północ. Uroczystości rozpoczęły się o godzinie 14:30.

Jedną z osób, które przyszły pożegnać Zofię Czerwińską, była Joanna Kurowska. Kilka lat temu obie panie wspierały akcję, która miała na celu pomoc Andrzejowi Kopiczyńskiemu, serialowemu "Czterdziestolatkowi". Podczas ceremonii pogrzebowej aktorka przeczytała fragment z księgi św. Hioba.

Zgodnie z ostatnią wolą Czerwińskiej na pogrzebie wystąpił Jacek Stachursky. Wykonał utwór Franka Sinatry "My Way".

Wśród przybyłych żałobników można było też wypatrzeć Dorotę Stalińską.

Na ceremonię pogrzebową przybyła też aktorka Ewa Wiśniewska. Wraz z Czerwińską były częstymi gośćmi Domu Aktora Weterana w Skolimowie.

Teresa Lipowska również często wspierała Dom Aktorka Weterana w Skolimowie. Ostatni raz z Zofią Czerwińską widziały się rok temu podczas wielkanocnego spotkania. Nie mogło jej zabraknąć podczas pogrzebu koleżanki.

Przed kościołem pojawił się Radosław Piwowarski.

W uroczystościach pogrzebowych wzięła też udział Małgorzata Rożniatowska. Aktorka występowała z Czerwińską w serialu "Daleko od szosy".

W kościele Środowisk Twórczych na placu Teatralnym pojawiła się też najbliższa rodzina Czerwińskiej. W tym szczególnym dniu nie mogło też zabraknąć przyjaciela aktorki - Mariusza Szczygła.

Pogrążeni w smutku i zadumie Maria Niklińska i Rafał Cieszyński.

Na pogrzebie pojawił się też Edward Hulewicz. Szerszej publiczności znany jest z wykonywania takich utworów jak "Za zdrowie pań" czy "Bo życie jedno mam", które zostało wykorzystane w czołówce programu TVP1 "Sanatorium miłości".