Pokazała roznegliżowaną fotkę. Fani: "ogień"
Maja Hirsch świetnie wie, jak zwrócić uwagę swoich fanów w sieci. I często, tak jak teraz, robi to z przymrużeniem oka. Na przykład rozgrzewając ich w chłodny dzień ponętnym zdjęciem.
Na ekrany powróciła "Brzydula", a wraz z nią wielu lubianych bohaterów. Widzowie poznali więc dalsze losy Uli i Marka, Sebastiana i Wioli. Wśród postaci dobrze znanych z poprzedniej odsłony serialu, nie zabrakło też Pauli, przebiegłej byłej dziewczyny Marka.
Maja Hirsch nie kryła zadowolenia z powrotu na plan popularnego serialu i spotkania z kolegami. Zanim produkcja trafiła na ekrany, aktorka z chęcią pokazywała w mediach społecznościowych zdjęcia zza kulis i wspólne fotki z resztą obsady.
Na profil na Instagramie Mai Hirsch warto zaglądać nie tylko ze względu na zakulisowe ciekawostki. Nie brakuje tam też fotek, które szczególnie przykuwają uwagę fanów. Maja nie ma bowiem problemu z tym, by od czasu do czasu pokazać się w zmysłowej odsłonie, odkrywając przy okazji sporo ciała.
Tak też było i tym razem, gdy niewątpliwie w związku z nadchodzącą zimą, postanowiła wrócić wspomnieniami do znacznie cieplejszych dni. Można powiedzieć nawet, że gorących. Pokazała fanom dość mocno roznegliżowane zdjęcie, przewrotnie twierdząc, że "wcale nie jest zimno". Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Aktorka zdołała rozgrzać ich do czerwoności. A jak wam się podoba?
Trwa ładowanie wpisu: instagram