Pola Lis udostępniła prywatną rozmowę z tatą. "Padłam" - napisała.
Córka dziennikarza zażartowała z taty. Dawno się tak nie ubawiła.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Mimo że Tomasz Lis i Kinga Rusin nie są już małżeństwem od lat, to oboje mają świetne relacje z córką. Dziennikarz bardzo dba o to, aby spędzać z nimi dużo czasu, rozmawiać, podróżować i dzielić się pasjami.
Dziewczyny często zamieszczają w mediach społecznościowych zdjęcia z rodzicami. Tym razem jednak Pola postanowiła pokazać screen rozmowy z Lisem. Dotyczył on najprawdopodobniej jakiegoś wyjazdu. W konwersacji nastolatka użyła tzw. hasztagu. Dziennikarz nie do końca zrozumiał, o co chodziło córce.
Tomasz Lis myślał, że hasztag #godwhy, którego użyła Pola, to linie lotnicze. Dziewczyna aż "padła", najprawdopodobniej ze śmiechu. Rozmowa świetnie ukazuje różnice pokoleniowe między tatą i córką.
Panie Tomaszu, nie każdy jest mistrzem w social mediach i nie każdy musi rozumieć, o co chodzi w hasztagach.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
ZOBACZ TAKŻE: Mocno zawstydzona Rusin o relacji z Lisem: "Czas mija, to już minęło"
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.