Policzyli, ile w minutę zarabia autorka "Harry’ego Pottera"

Przyjrzeli się temu dziennikarze brytyjskiego "Wondery". J.K. Rowling ma na koncie serię przygód o "Harrym Potterze", jest też współautorką "Fantastycznych zwierząt i jak je znaleźć". Historie osadzone w magicznym świecie czarodziejów zna pewnie każdy. Na książkach J.K. Rowling wychowało się już kilka pokoleń. Co oznacza w praktyce: ogromną popularność na całym świecie i sowite, comiesięczne wypłaty.

Według "Forbesa" majątek pisarki liczy ponad 600 mln funtów, z czego część pieniędzy inwestowana jest w różne projekty. W 2000 roku założyła organizację Volant Charitable Trust, na którą przeznaczane jest podobno 5 mln funtów rocznie, by walczyć z biedą w Wielkiej Brytanii i pomagać dzieciom z niepełnych rodzin. Rowling co roku wykłada też znaczne sumy dla organizacji, które pomagają chorym na stwardnienie rozsiane (chorowała na to jej mama). W 2010 roku przekazała 10 mln funtów na specjalistyczne centrum dla pacjentów dotkniętych tą chorobą.

Wymieniać można byłoby jeszcze długo. Rowling dzieli się swoim majątkiem, jest wyjątkowo hojna, a przy tym rozsądnie wybiera projekty, które wspiera. Ale taka suma na koncie rozpala wyobraźnię.

"Wondery" udało się więc policzyć, ile pisarka zarabia w ciągu jednej minuty. Dziennikarzom wyszło, że będzie to mniej więcej 141 funtów. Co w przeliczeniu daje około 681 złotych. Kontynuując tę wyliczankę, w czasie, gdy czytasz ten artykuł, Rowling zarobiła nieco ponad 2 tys. złotych, czyli tyle, ile przeciętnie zarabia w miesiącu Kowalski. Cóż, 500+ miesięcznie od rządu przy takiej kwocie robi zdecydowanie mniejsze wrażenie.

Brytyjscy dziennikarze wyliczają, że dziennie Rowling zarabia ponad 200 tys. funtów, a rocznie około 74 mln. Na te kwoty mają też oczywiście wpływ premiery nowych książek czy filmów.

Co ciekawe, "Wondery" podliczyło, że Dan Brown w ciągu minuty zarabia 30 funtów, a Stephen King 23 funty. Trudno nie wzdychać głośno przy takich sumach.