Polka podbija Fashion Week w Paryżu. Przez tłum gapiów przedzierała się z ochroniarzem
Sabina Jakubowicz to polska modelka i stylistka, która karierę robi głównie poza granicami naszego kraju. Jest regularnie zapraszana na pokazy największych domów mody i zawsze wzbudza spore poruszenie. Nie inaczej było i tym razem.
Przez lata pracowała jako modelka, a branża odzieżowa była (i wciąż jest) jej wielką pasją. Wśród jej największych osiągnięć są sesje okładkowe dla meksykańskiego wydania magazynu "Vogue". Gdy jej kariera wybiegowa zaczęła dogorywać, Sabina Jakubowicz postanowiła zostać twórcą internetowym.
Dziś Polka współpracuje z najlepszymi i luksusowymi markami na całym świecie, głównie w charakterze influencerki, ale też stylistki i modelki. Szerszej publiczności dała się poznać, występując gościnnie w ostatniej edycji "Top Model". Zresztą jedną z uczestniczek, Wiktorię, postanowiła zabrać na paryski Fashion Week w ubiegłym roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polska modelka opowiada o "zagranicznych pokazach". Zna osobiście Kylie Jenner?
Tydzień mody ponownie zagościł w stolicy Francji i znów zaproszono na tę imprezę nasza rodaczkę. Kontynuując trwającą już kilka miesięcy współpracę z domem mody Schiaparelli, Sabina Jakubowicz była jedną z gwiazd ich pokazu haute couture.
Polka jako ambasadorka marki nie tylko podziwiała projekty, ale i z dumą nosiła jeden z nich. Mowa tu o nieco surrealistycznej, widowiskowej, złotej biżuterii. Jakubowicz zmierzając na pokaz wzbudzała zainteresowanie mediów, paparazzi i wielbicieli mody. Przez zgromadzony tłum Instagramerce pomagał przedrzeć się ochroniarz, również we względu na wartość noszonych przez Polkę błyskotek.
Cenę bransolety, pierścienia i kolczyków dość łatwo oszacować. Podobne projekty pojawiły się już we wcześniejszych kolekcjach Schiaparelli. Ten zestaw mógł kosztować nawet 35 tys. zł.
Jednak to naszyjnik-napierśnik grał w tej stylizacji główną rolę. Porównując go z innymi tego typu błyskotkami Shiaparelli, można przypuszczać, że może on kosztować ok. 70-100 tys. zł. Jeśli w ogóle kiedykolwiek trafi do sprzedaży.