Polska Barbie przypomina o sobie w skąpym stroju. Internauci: "Trochę jak Borat"
Nie trzeba było wiele, by zaczęto o niej mówić. Anella, zwana również "żywą Barbie" udzieliła zaledwie kilku wywiadów w programach śniadaniowych. Gdy szum medialny wokół jej osoby ucichł, przypomina o sobie na Instagramie. Spójrzcie na ostatnie zdjęcie, które dodała.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Anella na fali popularności zyskała między innymi więcej obserwujących na swoim intagramowym profilu. Na chwilę obecną obserwuje ją prawie 100 tys. osób. Profil służy jej do komunikowania się ze swoimi fanami… i hejterami. Bo, jak się okazuje, tych, którzy ją krytykują jest stosunkowo dużo.
Polska Barbie nie przejmując się krytyką wciąż jest aktywna w mediach społecznościowych. Ostatnio w akcie tęsknoty za latem opublikowała zdjęcie w stroju kąpielowym. - "Mimo że lato dawno minęło, ze mną wciąż gorąco" – napisała pod zdjęciem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Pod postem pojawiła się masa komentarzy. Tych pozytywnych j negatywnych. – "To bardzo przykre, że ludzie jeszcze dopingują tej chorej kobiecie. Choć kobiecości trudno tu szukać" – pisze internautka. Wśród licznych reakcji możemy zobaczyć też te, które bronią Anelli: – "Wyglądasz przecudownie. Hejterzy wypad".
Strój, który ma na sobie Anella jest niewątpliwie oryginalny i przez jedną z użytkowniczek Instagrama został trafnie porównany do tego, który nosił filmowy Borat. - "Strój trochę jak Borat".
"Niestety, nie było zieleni" - odpowiedziała Anella.
Jak oceniacie nowe zdjęcie polskiej Barbie?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.