Polska miss nie boi się rywalek poprawionych przez chirurga. Zdradza nam prawdę o konkursach piękności
Już 27 października w Japonii odbędzie się wielki finał wyborów Miss International 2016. Polskę reprezentować będzie śliczna Miss Polski 2015, Magdalena Bieńkowska. 23-letnia piękność w rozmowie z WP zdradza, czym chce przekonać jurorów konkursu i jak zamierza reprezentować nasz kraj. Zobaczcie wideo i jedną z sukni projektu Violi Piekut, w której Polka będzie walczyć o zwycięstwo.
Będę stawiała na naturalność. Będę się starać, żeby i w makijażu i strojach, towarzyszyła mi prostota. Mam nadzieję, że swoją osobowością przekonam jury i osoby przebywające na zgrupowaniu - tłumaczy nam Magda.
Naturalność z pewnością nie będzie silnym orężem jej rywalek. Od lat mówi się, że kandydatki m.in. z Ameryki Południowej, mocno inwestują w zabiegi chirurgiczne, dzięki którym mają lepiej się prezentować. Polska miss nie chce walczyć z tym procederem, ale sama nie zamierza iść pod nóż.
To już się tak przyjęło, że dziewczyny korzystają z pomocy medycyny estetycznej, że chyba już z tym nie wygramy - zapewnia WP Bieńkowska.
Będziecie jej kibicować?