Polskie wersje zagranicznych gwiazd
None
Candy Girl – polska Lady Gaga
Świat show biznesu uwielbia wszelkie porównania i przyprawiania łatek. Nowicjuszom, skazanym na konkurowanie ze swoimi starszymi i bardziej sławnymi kolegami po fachu, trudno jest niekiedy pracować na własne nazwisko.
Któż nie chciałby powtórzyć spektakularnego sukcesu Lady Gagi: być kontrowersyjną, uwielbianą gwiazdą, która szokuje wymyślnymi kreacjami i zachwyca efektownymi muzycznymi przedstawieniami? Candy Girl, nasza polska Lady Gaga, porównywana jest do tej artystki nie tylko ze względu na podobny gatunek muzyczny, w którym się porusza, ale również ze względu na „odważne stylizacje”. Póki co, więcej jest w nich jednak z kiczu, niż z luksusowej ekstrawagancji pierwowzoru.
(OZa/PSz)
Maciej Zakościelny – polski Brad Pitt
Od początków kariery Maćka, media tropią przejawy jego upodobniania się do amerykańskiego aktora. Ta sama fryzura, takie same okulary, podobny styl ubierania, uśmiech łamiący serca fankom. Fakt faktem, że elegancki i przystojny Maciej, tak jak Brad ma na koncie wiele romansów z koleżankami po fachu, w tym nawet jeden hollywoodzki - z aktorką Izą Miko.
Agnieszka Orzechowska – polska Angelina Jolie
Agnieszka zasłynęła w świecie polskiego show biznesu właśnie swoim ogromnym podobieństwem do gwiazdy. Modelka bynajmniej nie broni się przed tymi porównaniami, co więcej, korzysta z zainteresowania mediów, które z tego powodu jej towarzyszy. Mało tego, sama wykorzystuje nazwisko wielkiej gwiazdy do promocji. Agnieszka sama sobie nadała przydomek Angelina 240. Ciekawe na jak długo sam wygląd przypominający kogoś sławnego wystarczy do podtrzymywania zainteresowania jej osobą.
Cezary Pazura – polski Jim Carrey
Uwielbiany amerykański komik, znany z niewysublimowanego poczucia humoru oraz zadziwiającej mimiki twarzy, też doczekał się swojego polskiego odpowiednika. Od jakiegoś czasu Cezary Pazura zabawia nas głównie swoim komediowym wydaniem. Patrząc na jego filmowe i kabaretowe kreacje trudno oprzeć się porównaniom. Ale czy naprawdę uznanemu aktorowi z długim zawodowym stażem potrzebne jest uciekanie się do naśladownictwa?
Paulla – polska Rihanna
Ta sama profesja… i w zasadzie tu kończą się podobieństwa, ale polska piosenkarka często bywa porównywana do amerykańskiej gwiazdy. Dlaczego? Bo bez skrupułów kopiuje jej styl. I nie chodzi tu tylko o podobną fryzurę, czy tatuaże. Jej sceniczne kreacje są, albo bardzo podobne, albo w miarę możliwości identyczne. Ciekawe, czy Rihanna zgodziłaby się w tym przypadku ze stwierdzeniem, że naśladownictwo to najwyższa forma uznania.
Joanna Osyda – polska Penelope Cruz
Dziennikarze uwielbiają porównania, szczególnie, jeżeli chodzi o nowe twarze bez dorobku. Najłatwiej jest je gdzieś zaszufladkować. Młodej gwiazdce tvn’owskiego serialu Majka dosyć długo udawało się pozostawać bez dorobionej łatki. Dopóki nie ukazała się jej sesja w magazynie InStyle. Joanna pokazała się tam w drapieżnej stylizacji, ostrym makijażu i bieliźnie, co od razu zaowocowało nazwaniem jej polską Penelope. Długie ciemne włosy, drobna twarz, duże oczy i usta może nasuwać skojarzenia, ale za pomocą makijażu nie da się niestety uzyskać tego, co w hiszpańskiej gwieździe najcenniejsze – ognistego temperamentu.
Kasia Smutniak – polska Monica Bellucci
Kasia jest jedną z tych pięknych i utalentowanych Polek, które większą karierę robią poza granicami naszego kraju. W Polsce natomiast okrzyknięta została rodzimą Monicą Bellucci. Patrząc jednak na jej oszałamiającą i oryginalną urodę oraz obserwując to, jak doskonale daje ona sobie radę w pracy zawodowej, widać, że niepotrzebne są jej żadne łatki, aby osiągnąć sukces i zapracować na własne nazwisko.
Edyta Górniak – polska Celine Dion
Polska gwiazda piosenki rozrywkowej ze względu na niezwykłe walory wokalne jak i gwiazdorskie usposobienie, często była porównywana do różnych międzynarodowych diw. Nam najbardziej trafne wydaje się porównanie do Celine Dion, nie tylko ze względu na podobne warunki głosowe, ale również upodobanie do sentymentalnego, romantycznego repertuaru. Sama Edyta, jakby na potwierdzenie tych porównań nagrała nawet polską wersję jednego z hitów Celine I surrender.
Andrzej Chyra – polski Daniel Craig
Porównanie nasuwa się samo ze względu na niezwykłe wręcz podobieństwo fizyczne. Może i Daniel jest lepiej zbudowany, w końcu rola Bonda do czegoś zobowiązuje, patrząc jednak na Pana Andrzeja w smokingu i muszce, nie można się oprzeć wrażeniu, że też niezły by był z niego agent.
Ewa Drzyzga – polska Oprah Winfrey
Pani Ewa doczekała się tego porównania oczywiście ze względu na swój talk show i sposób jego prowadzenia. Widoczne są wpływy amerykańskiej królowej. Pani Ewa tak samo jak i Oprah pilnie słucha i próbuje zrozumieć swoich ekscentrycznych gości, a do rozmowy włącza publiczność. Na tym kończą się w zasadzie podobieństwa obu dam. Na szczęście Panie Ewie obce są wahania wagi swojej amerykańskiej koleżanki po fachu.