Posądzono je o kradzież przez nieporozumienie?!
None
Monika Głodek, Janina Drzewiecka
Monika Głodek i Janina Drzewiecka zostały oczyszczone z zarzutów. Tuż przed planowanym procesem w USA prokuratura wycofała oskarżenia przeciwko paniom. Teraz okazuje się nawet, że mogły zostać posądzone o kradzież... przez pomyłkę! Wiemy, jak udało im się oczyścić z zarzutów.
Monika Głodek, Robert Janowski
Pod koniec 2012 roku Monika i Janina zostały przyłapane na wynoszeniu z ekskluzywnego butiku na Florydzie rzeczy o łącznej wartości 576 dolarów. Przygotowania do procesu trwały ponad rok. Groziło im do pięciu lat pozbawienia wolności lub kara grzywny. Panie ani razu nie przyznały się do winy.
Monika Głodek
Nieoczekiwanie w dniu procesu oskarżyciel wycofał pozew, a Janowska i Głodek zostały oczyszczone z zarzutów. Okazuje się, że główny świadek prokuratury, detektyw sklepowa Beth Medina zaczęła gubić się w zeznaniach.
Monika Głodek, Robert Janowski
Nie potrafiła wyjaśnić, w jaki sposób klientki mogły zdjąć bardzo trudne do usunięcia czujniki przeciwkradzieżowe. Zawierają one tusz, który wylewa się na tkaninę przy każdej próbie manipulacji przy urządzeniu. Ubrania, które znaleziono w torebkach Polek, były zaś nienaruszone - czytamy w Na żywo.
Monika Głodek, Janina Drzewiecka
Monika i Janina twierdzą, że nabyły ubrania wcześniej.
Oskarżone utrzymują, że przyniosły je do sklepu, by sprawdzić, czy będą pasowały do strojów, które zamierzały nabyć. Winy oskarżonych nie da się dowieść - wyznała prokurator Sara Gresham.
Monika Głodek, Robert Janowski
Janowska i Drzewiecka świętują zwycięstwo. Wierzycie, że zostały oskarżone przez nieporozumienie?