Jak żyje ojciec Britney Spears? Wreszcie ktoś zrobił zdjęcia
Jamie Spears unika jak ognia fotoreporterów, odkąd świat usłyszał oskarżenia jego córki. Okazuje się, że walczący o 60 mln dolarów z konta Britney jej ojciec żyje w kamperze.
"Jest mu przykro, że jego córka cierpi. Pan Spears bardzo ją kocha" - to lakoniczne oświadczenie to jedyne, co otrzymały media po głośnych zeznaniach Britney Spears. Piosenkarka zeznawała w sądzie, gdzie walczy o odzyskanie kontroli nad swoim życiem.
Słowa piosenkarki były wstrząsające. Okazuje się, że od kilkunastu lat jej ojciec, który został ustanowiony jej kuratorem, kontroluje jej pieniądze, prace, zdrowie, życie prywatne. Spears jest nieszczęśliwa i samotna, pragnie wyrwać się z tej narzuconej sądownie niewoli.
Teraz magazyn "The Sun" opublikował zdjęcia 68-letniego Jamiego Spearsa, który aktualnie żyje w przyczepie. Czy to oznacza, że mężczyzna trzymający rękę na majątku córki żyje w nędzy? Skąd! W Stanach tak wielkie przyczepy kosztują dziesiątki tysięcy dolarów.
Jak donosi gazeta, kamper jest zaparkowany zaraz przy kompleksie kontenerów, gdzie ojciec Spears ma wynajętą przestrzeń na wszystkie pamiątki związane z karierą Britney. Jak widać, jego życie kręci się wokół córki. Tylko czy z korzyścią dla niej?