Prawdziwy test dla miłości Bachledy-Curuś i Gortata! Czeka ich długa rozłąka

W ciągu wakacji Alicja i Marcin byli niemal nierozłączni. Niestety teraz ten czas dobiegł końca, a para musi skupić się na pracy. Aktorka mieszka na stałe w Los Angeles, koszykarz z kolei w Waszyngtonie.Odległość między tymi miastami wynosi 3,5 tys. kilometrów. Jak zakochani poradzą sobie z tym dystansem?

Sprawdźcie!

Alicja na razie nie zamierza się przeprowadzać do Waszyngtonu. Wszystko ze względu na syna.

- Ala od lat mieszka w Hollywood, bo ciągle ma nadzieję, że jej kariera aktorska w końcu nabierze tempa. Poza tym jej syn Henry chodzi w Los Angeles do prestiżowej szkoły Campbell Hall School. Alicja nie wyobraża sobie, żeby teraz fundować mu przeprowadzkę - zdradza w rozmowie z tabloidem "Fakt Gwiazdy" znajomy pary.

Jak się okazuje, sportowiec też ani myśli o przeprowadzce do Los Angeles. Wszystko przez kontrakt, jaki podpisał trzy lata temu. Mówi on, że do 2019 roku Marcin Gortat jest zawodnikiem Washington Wizards i musi mieszkać w Waszyngtonie.

- Marcin jest teraz w trakcie sezonu meczowego, który potrwa aż do maja. Przez ten czas jeździ z drużyną po całej Ameryce. Gra bez przerwy, co dwa dni. Ala robi co może, by chociaż na chwilę spotykać się z Marcinem. Ostatnio, kiedy grał mecz w Los Angeles, kibicowała mu na trybunach, a potem spędzili wspólnie wieczór.

Jak podaje tygodnik "Gwiazdy", Alicja i Marcin spotkają się dopiero w grudniu, kiedy koszykarz będzie grał mecz w Los Angeles. Taka rozłąka to prawdziwy test dla ich miłości!

Warto przypomnieć, że związek sportowca z modelką, Paulą Tumalą niestety nie przetrwał ze względu na odległość ich dzielącą. Podobnie relacja Alicji Bachledy-Curuś i Sebastiana Karpiela-Bułecki. Aktorka i muzyk rozstali się, ponieważ nie byli w stanie funkcjonować jako para na odleglość.