Problematyczny pseudonim. Inna artystka mylona jest z żoną Sławomira
Na scenie każdy artysta chce być oryginalny. Pojawił się mały problem z Kajrą i Cayrą. Ta druga powiedziała, że mylona jest z żoną artysty rock polo i ma ewidentnie dość.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Odkąd Sławomir wraz ze swoją żoną pojawili się na polskiej scenie, wszyscy nucą hit "Miłość w Zakopanem" i ruszają się w rytm tej skocznej piosenki. Okazuje się, że gdy tłumy szalają za małżeństwem artystów, Cayrze ta popularność przeszkadza.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"Obecnie jeden z najmocniejszych żeńskich głosów na polskiej scenie muzycznej. Współpracowała z wieloma zespołami i znanymi artystami” – czytamy na oficjalnej stronie artystki. Podobna ksywa wokalistek staje się problematyczna. "To prawda! Mam serdecznie dość! Cayra jest tylko jedna! Dziękuję tygodnik 'Na Żywo'" - pisze na Instagramie Cayra.
ZOBACZ TAKŻE: Sławomir o zazdrości: "Moje macki sięgają wszędzie"
- Kilkakrotnie odebrałam telefon, z zapytaniem: "Co słychać u pani męża Sławomira?". Na początku trochę mnie to irytowało, ale teraz odpowiadam: "Nie jestem żoną Sławomira" – mówiła w "Na Żywo”.
Gdy zapytano Sławomira o tę niekomfortową sytuację, odpowiedział: - Cześć, tu Sławomir! Muszę się wtrącić, mówiąc, że Kajra jest tylko jedna. Ona jest niepodważalnie królową rock polo, moją "Megierą", która potrafi mnie wyprowadzić z równowagi i wprowadzić na szczyty radości. Natomiast żona artysty przyznała, że nigdy nie słyszała o wokalistce o podobnym pseudonimie.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.