Przepiękne zdjęcia Annie Leibovitz. To do tych aktorek według "Vanity Fair" należy Hollywood
11 wpływowych kobiet w zjawiskowej sesji
"Vanity Fair", jak co roku, stworzyło niezwykłe portfolio najważniejszych aktorek Hollywood. Za obiektywem ponownie stanęła legendarna Annie Leibovitz, która nadała fotografiom niezwykły klimat. Jak zapewniają twórcy sesji, wybierając aktorki kierowali się nie tylko ich sukcesami, ale także przekazem, jaki niosą ich role i filmy. Zobaczcie, kto jest przyszłością Hollywood.
Amy Adams, Natalie Portman, Emma Stone, Lupita Nyong'o, Ruth Negga, siostry Dakota Fanning i Elle Fanning, Dakota Johnson, Greta Gerwig, Aja Naomi King i Janelle Monáe - te gwiazdy trafiły do niezwykle prestiżowego wydania "Vanity Fair". Najwięcej uwagi skupia oczywiście Natalie Portman, która pozowała Annie Leibovitz w zaawansowanej ciąży. W podobnej stylistyce wystąpiła już kiedyś Demie Moore. Wewnątrz magazynu także widoczna była inspiracja nieobecną aktorką. Zobaczcie zdjęcia!
Natalie Portman w "Vanity Fair"
Aktorka odtworzyłyła słynne zdjęcie Demie Moore, które do dziś budzi liczne emocje i jest uznawane ze bardzo kontrowersyjne. Orginalną fotografię w 1991 roku wykonała równiez Annie Leibovitz, odpowiedzialna za sesję dla "Vanity Fair".
Emma Stone w "Vanity Fair"
Ma zaledwie 28 lat, a doświadczenia zawodowego może jej pozazdrościć niejedna starsza aktorka. Zagrała w wielu kinowych hitach. Krytycy wierzą, że Emma Stone w tym roku zdobędzie Oskara za rolę w filmie "La La Land".
Janelle Monáe w "Vanity Fair"
To amerykańska piosenkarka i aktorka. Janelle Monáe zagrała jedną z głównych ról w filmie "Ukryte działanie" opowiadającym o trzech Afroamerykankach pracujących dla NASA.
Dakota Johnson w "Vanity Fair"
27-letnia aktorka jest córką Dona Johnsona i Melanie Griffith. Dakota Johnson debiutowała w 1999 roku w produkcji "Crazy In Alabama". Największą sławę przyniosła jej jednak rola w filmie "Pięćdziesiąt twarzy Greya".
Elle Fanning w "Vanity Fair"
Jej straszą siostrą jest Dakota Fanning. Elle ma zaledwie 18 lat, a wystąpiła już w wielu głośnych i kontrowersyjnych obrazach. Zagrała m.in. w "Neon Demon", a także "The Beguiled".
Dakota Fanning w "Vanity Fair"
Debiutowała gościnnymi rolami w "Ostrym dyżurze" czy "Ally McBeal". Największą sławę przyniósł jej nagrany w 2001 roku film "Jestem Sam". Od tego czasu regularnie pojawia się w hollywoodzkich produkcjach.
Ruth Negga w "Vanity Fair"
Urodziła się w Etiopii (skąd pochodził jej ojciec), jednak w wieku czterech lat zamieszkała w Irlandii. Ma ogromny talent i hipnotyzujące spojrzenie. Ruth Negga to wielokrotnie nagradzana aktorka. Ostatnio zagrała w filmie "Loving".
Aja Naomi King w "Vanity Fair"
Polscy widzowie kojarzą ją głównie z roli Michael Pratt w serialu "Sposób na morderstwo". Aja Naomi King zagrała niedawno w filmie "Narodziny narodu".
Greta Gerwig w "Vanity Fair"
Greta Gerwig zaczynała swoją karierę, jako scenarzystka produkcji niezależnych. Jej talent został dostrzeżony przez krytyków, a ona wkrótce po tym zadebiutowała w roli aktorki. Grała m.in. w komedii Woody’ego Allena "Zakochani w Rzymie".
Lupita Nyong’o w "Vanity Fair"
Lupita Nyong'o to kenijska aktorka i reżyserka. Zdobyła Oscara za najlepszą kobiecą rolę drugoplanową w filmie "Zniewolony".
Amy Adams w "Vanity Fair"
Zaczynała w serialach, jednak obecnie jest jedną z największych gwiazd kina. Popularność przyniósł jej film "Złap mnie, jeśli potrafisz" z Leonardo DiCaprio w roli głównej. Ostatnio zagrała w "Wielkie oczy", "Batman vs Superman: Świt sprawiedliwości" oraz w "Nowy początek".
W Hollywood rządzą kobiety
Wśród 11 gwiazd, które trafiły na okładkę znajdują się najbardziej uhonorowane pod względem nagród i nominacji aktorki. "Vanity Fair" udowadnia, że w Hollywood rządzą kobiety. Co ciekawe, na okładce znalazły się 4 czarnoskóre artystki, co, jak na amerykańskie standardy filmowe, jest wysoką liczbą. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku nominacje do Oskarów zostały uznane za rasistowskie, a czarnoskóre gwiazdy bojkotowały galę.