Rachel Weisz promienieje w ciąży. Pokazała wydatny brzuszek

Rachel Weisz nie kryje się już ze swoim szczęściem i z dumą przyznaje, że znów będzie mamą. Wydawałoby się, że sprawa jest jeszcze świeża, to w rzeczywistości Weisz udało się ją przez jakiś czas utrzymać w tajemnicy. Gwiazda jest już w dość zaawansowanej ciąży. Ostatnio dała się przyłapać fotoreporterom w Nowym Jorku. Czerwona kreacja, którą miała na sobie, podkreśliła wydatny już brzuszek. Choć wydawała się zaskoczona obecnością paparazzi, to nie da się ukryć, że ciąża jej służy i wygląda pięknie. Zobaczcie sami.

Aktorka radosną nowiną podzieliła się w rozmowie z „New York Timesem” zaledwie przed kilkoma dniami. Wyjawiła, że powodem, dla którego ostatnio wygląda wyjątkowo promiennie, jest ciąża. – Jesteśmy z Danielem tacy szczęśliwi! Niedługo powitamy małego człowieka. Nie możemy się doczekać, kiedy poznamy ją lub jego. To jeszcze tajemnica – dodała w rozmowie z gazetą.

Jeszcze kilka lat temu ta historia mogła się potoczyć inaczej. Coraz bardziej rozchwytywana aktorka, doceniana w takich filmach, jak „Mumia” czy „Wróg u bram” był związana z utalentowanym reżyserem, Darrenem Aronofskym (odpowiedzialnym za takie filmy, jak „Reqiuem dla snu”, „Zapaśnik”, czy później „Czarny łabędź”). Oboje mieli na koncie sukcesy, Weisz zdobyła Oscara za „Wiernego ogrodnika”. Para była już zaręczona i doczekała się syna. W 2010 r. wszystko się zmieniło, gdy zaczęła się spotykać z Craigiem.

Daniel Craig w kolei, zanim związał się z Weisz, był już wcześniej żonaty. W 1991 r. ożenił się z Fioną Loudon. Choć doczekali się córki, to ich małżeństwo jednak nie przetrwało. W 1994 r. para zdecydowała o rozwodzie.

Craig nigdy nie mógł narzekać na brak zainteresowania ze strony pań, co więcej, nawet go nie unikał. Mówiło się o tym, że o tym, że ma na koncie romanse z m.in. Sienną Miller czy modelką Kate Moss). Przypomnijmy, że w 2006 r. premierę miał „Casino Royale”, po którym na dobre Craig zyskał łatkę Bonda.

Później aktor miał się ustatkować, a w 2010 r. prasa donosiła, że potajemnie ożenił się z Satsuki Mitchell, producentką filmową japońskiego pochodzenia. Mówiło się o tym, że to w niej znalazł kobietę swojego życia (para była razem 6 lat).

Sielanka jednak nie trwała długo, bo w listopadzie tego samego roku głośno zrobiło się o romansie gwiazdora z koleżanką z planu, Rachel Weisz. Oboje znali się już wcześniej, ale uczucie połączyło ich dopiero, gdy pracowali nad thrillerem „Dom Snów”, w którym grali małżeństwo. Początkowo nie zdradzali się ze swoim związkiem, ale gdy zaczęli ich przyłapywać paparazzi, nie kryli już, że są razem. W 2011 r. w towarzystwie świadków i swoich dzieci wzięli kameralny ślub. Wiesz twierdziła w wywiadach potem, że zawsze uważała się za niezależną kobietę, której ślub nie jest do niczego potrzebny. Zmieniła zdanie dopiero gdy bliżej poznała i pokochała Craiga.

Choć są małżeństwem z kilkuletnim stażem, szybko udowodnili, że są jedną najbardziej dobranych i najpiękniejszych par. Rzadko jednak można było spotkać ich razem na czerwonych dywanach i bankietach. W prasie pojawiały się nawet sugestie, że zawodowo rozchwytywana para przechodzi kryzys i oddala się od siebie. Nic bardziej mylnego.

Teraz jeszcze bardziej niż kiedyś zbliżą się do siebie. Co prawda oboje mają już dzieci z poprzednich związków, Craig 26-letnią już córkę Ellę, a Weisz 12-letniego syna Henry’ego. Dopiero teraz powitają na świecie wspólne dziecko i nie kryją, że nie posiadają się z radości. Trudno się dziwić, ich rodzina powiększy się szybciej, niż się wydaje, a oni sami przy dziecku będą przeżywać drugą młodość. Gratulujemy przyszłym rodzicom!