Raper L.U.C o Piotrze Woźniaku-Staraku: "Jego śmierć jest ciosem, ale również przestrogą i nauczką"

Informacja o śmierci 39-letniego Piotra Woźniaka-Staraka nie pozostała bez echa wśród znanych polskich celebrytów, którzy znali producenta filmowego. O mężu Agnieszki Woźniak-Starak wspominali we wpisach Małgorzata Domagalik, Borys Szyc czy Paulina Krupińska.

Dołączył do nich również raper L.U.C, który na Facebooku opublikował wzruszający refleksyjny post o śmierci Piotra Woźniaka-Staraka: "Zginął mój kumpel... Nazywałem go wilkiem z Mazur lub młodym Starkiem. Kochał prędkość i adrenalinę, konstruował wynalazki, robił wspaniałe filmy, żył na pełnych obrotach."

Pod długim refleksyjnym wpisem L.U.C opublikował zdjęcie z Piotrem sprzed kilkunastu dni.

L.U.C i Piotr Woźniak-Starak pływali razem na tej feralnej motorówce: "Nie piszę Wam o wielu rzeczach, szanując prywatność ludzi, ale tym kumplem był właśnie Piotr, z którym pływałem po Mazurach m.in. na tej feralnej motorówce z napisem „live and let die...” Po tych wojażach miałem trochę przemyśleń o życiu, kasie, karierze, wyborach, wartościach, ryzyku..."

L.U.C nie bał się przyznać, że: "Dla mnie jako człowieka, który miał wypadki, wpadał do zapadni, również przegina z pracą, tempem, adrenaliną śmierć Piotrka jest ciosem, ale też wielką przestrogą i nauczką."

Raper zakończył swoją wypowiedź słowami: "Odszedł świetny producent, pozytywny wariat, człowiek o wielkim sercu, który kochał się dzielić swoim szczęściem z innymi i jak każdy z nas wojował ze swoimi demonami.

Dziękuję Ci za wspólne chwile Wilku z Mazur.
Niech Twoja śmierć nauczy nas pokory i naoliwi nam hamulce.
Niech Wasze anioły czuwają nad Wami."