Reklamy, które chce się oglądać. Świąteczny klimat, wzruszający przekaz i łzy gwarantowane

Święta to nie tylko rodzinne spotkania, pierwsza gwiazdka i magiczne moce, dzięki którym zwierzęta przemawiają ludzkim głosem. To przede wszystkim napędzanie komercyjnej machiny, która w okresie Bożego Narodzenia jest dla przedsiębiorców jak żniwa.

Pionierem, jeżeli chodzi o świąteczne reklamy, bezsprzecznie jest Allegro. Ckliwe scenariusze, bijące z ekranów ciepło i smykałka do handlu, której pozazdrościć mogą konkurencyjne firmy.

Przygotowaliśmy dla was zestawienie reklam, które zapętlać można jak ulubiony film. Zobaczcie galerię.

Jedną z najbardziej wzruszających reklam świątecznych w tym roku przygotował Empik. "Żeby lepiej cię widzieć" zabiera nas do świata postaci z baśni i przypomina, czym tak naprawdę jest rodzinne ciepło.

W tegoroczne święta klimatu dodaje także reklama sieci SMYK. Marka przygotowywała serię klipów o tym, co w życiu jest ważne. Narratorem jest chłopiec, który wraz z rodziną ubiera choinkę.

Dla wielu osób święta bez seansu "Kevina samego w domu" to nie święta. W tym roku Google postarało się zaangażować do reklamy dobrze znaną nam wszystkim postać.

Macaulay Culkin powraca na ekrany po 28 latach, by odtworzyć znane sceny z filmu i zaprezentować korzystanie z Asystenta Google. Osoby, które znają kultową produkcję na pamięć, będą zachwycone. W sieci to prawdziwy hit!

W 2016 r. bezkonkurencyjna okazała się reklama Allegro "Czego szukasz w Święta? English for beginners". Film promujący zakupy w serwisie aukcyjnym był nie do przebicia.

W jednej chwili podbił serca ludzi i poniósł się po sieci jaki wirus. Przez chwilę stała się hitem na całym świecie. Miliony odtworzeń w internecie mówią same za siebie - wszyscy uwielbiamy poruszające historie o miłości i rodzinie. Tak wielki międzynarodowy sukces reklamy zaskoczył jednak nawet jej twórców.

Niestety, oprócz ogromnego zainteresowania i pozytywnych opinii światowych mediów oraz wielu internautów, pojawiły się też negatywne głosy podkreślające m.in. podobieństwo polskiego klipu do spotu z RPA.

Rudowłosa dziewczyna biegnie przez dworzec kolejowy i w ostatniej chwili wpada z zakupami do zatłoczonego pociągu. Siada naprzeciwko przystojniaka w eleganckim kapeluszu i delikatnie się uśmiecha. Kiedy ich spojrzenia się spotykają, wiemy, że mamy do czynienia z uroczą historią, a takich właśnie potrzebujemy przed świętami.

Narrator wyjaśnia, że jesteśmy świadkami opowieści o współczesnym Kopciuszku. Wychodząc pośpiesznie gubi, a jakże, pantofelek, a książę, by ją znaleźć, korzysta z mediów społecznościowych. W sprawę angażują się internauci, potem dziennikarze, używając, jak wszyscy szanujący się użytkownicy sieci, hasztagu. Z powodzeniem. Końcówkę warto zobaczyć samemu.

Reklama sprzed roku ciągle wspominana jest przez internautów.

W czasie świąt miliony ludzi przemieszczają się, by spędzić chociaż kilka dni razem z najbliższymi. Motyw bożonarodzeniowej podróży wykorzystano w reklamie lotniska Heathrow w Londynie.

To właśnie tam przylatuje para podstarzałych misiów. Możemy obserwować, jak od momentu lądowania przemieszczają się po różnych strefach portu lotniczego. Urocza dwójka bohaterów nie jest jednak do końca tym, za kogo ich mamy. Na końcu klipu widzów czeka niespodzianka.