Trwa ładowanie...

Reżyser w Hollywood oferował mu rolę za seks. Polak opowiedział nam o kulisach amerykańskiego show biznesu

Marcin Harasimowicz wyjechał 10 lat temu do Stanów z zamiarem podbicia Hollywood. Udało mu się zagrać w filmach u boku m.in. Toma Hanksa czy Lindsay Lohan. W rozmowie z WP opowiedział o kulisach pracy w amerykańskim show biznesie.

Reżyser w Hollywood oferował mu rolę za seks. Polak opowiedział nam o kulisach amerykańskiego show biznesuŹródło: WP Gwiazdy Exclusive
d4cob1z
d4cob1z

Marcin Harasimowicz był znanym w mediach dziennikarzem sportowym, ale 10 lat temu stwierdził, że pora wywrócić swoje życie do góry nogami. Spakował walizkę, zabrał oszczędności i wyruszył do Hollywood spełniać marzenia o karierze aktorskiej. Przez dekadę pracy w Fabryce Snów poznał branżę rozrywkową od środka. Zaczynał od ról statystów i drugoplanowych postaci, ale za to na planach wielkich produkcji. Dzięki temu poznał m.in. Toma Hanksa i Christian Slatera.

Po kilku latach grania mrocznych facetów z Europy wschodniej, agent doradził Harasimowiczowi, by ten w końcu wykorzystał swój komediowy potencjał. W ten sposób Polak zaczął przygodę ze stand upem. Choć pierwsze występy w barach z taco na przedmieściach Los Angeles nie zwiastowały wielkiej kariery, to po jakimś czasie Marcin został dołączył do prestiżowego Comedy Store. Na komediowe show, które produkował i współprowadził, zaczęli przychodzić Justin Bieber, Demi Lovato czy Leonardo DiCaprio. Niedawno wystąpili w nim też między innymi David Spade i Hannibal Buress.

W rozmowie z WP Gwiazdy Harasimowicz opowiedział o blaskach i cieniach życia w Hollywood. Zdradził też, że proponowanie seksu w zamian za role to proceder bardzo powszechny. Jego też to spotkało. Więcej o tym w naszym wywiadzie.

d4cob1z
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cob1z

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj