Rihanna jest bezpieczna po zamachu w Nicei
Piątkowy koncert gwiazdy we Francji został odwołany.
Jedna z największych współczesnych gwiazd muzyki pop miała wystapić w Nicei w piątkowy wieczór. Gwiazda i jej świta przebywali w mieście już we czwartek, kiedy doszło do zamachu.
W czwartek późnym wieczorem w Nicei ciężarówka wjechała w ludzi obserwujących pokazy fajerwerków z okazji święta narodowego Francji. Do ataku doszło na nadmorskiej promenadzie. Z informacji francuskich mediów wynika, że napastnik jechał przez tłum przez dwa kilometry. Według świadka, który rozmawiał z agencją Associated Press, kierowca ciężarówki po zatrzymaniu pojazdu wysiadł i otworzył ogień z broni automatycznej. Później napastnik został zastrzelony przez policję. *CZYTAJ WIĘCEJ: *
Flagi miejskie zostały opuszczone do połowy masztu. Po odwołaniu koncertu Rihanny, zdecydowano się odwołać także inne zaplanowane w mieście imprezy - napisał na Twitterze były burmistrz Nicei Christian Estrosi .
Gwiazda wciąż przebywa na miejscu i stara się znaleźć sposób, by bezpiecznie wydostać się z Francji. Solidaryzuje się też z rodzinami tragedii. Na jej Instagramie pojawił się poruszający wpis.
Już 5 sierpnia gwiazda wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie w ramach trasy Rihanna Anti World Tour 2016. Wirtualna Polska jest patronem tego wydarzenia.