Rinke Rooyens spotyka się z Joanną Przetakiewicz. Do kilku razy sztuka
[GALERIA]
Kiedy wydawało się, że popularny producent nie znajdzie już miłości życia, nagle na jego drodze stanęła dyrektor kreatywna domu mody "La Mania". Jak ustalił serwis Pudelek.pl, Joanna i Rinke spotykają się od jakiegoś czasu. Przy tej okazji przypominamy poprzednie związki Rooyensa, który jest prawdziwym playboyem polskiego show-biznesu.
Joanna Przetakiewicz
Według informacji serwisu, Przetakiewicz i Rooyens regularnie są widywani na randkach.
- Rinke dawno nie był tak szczęśliwy i to widać gołym okiem. Asia też rozkwitła, ale nie chcą się z niczym spieszyć. Unikają rozgłosu i miło spędzają razem czas - powiedział informator Pudelka.
Choć żadne z nich sprawy nie chce komentować, wiele wskazuje na to, że obydwoje nie widzą poza sobą świata. Warto dodać, że Joanna nie jest pierwszą kobietą, która skradła serce Rinkiemu.
Kayah
Para poznała się 20 lat temu na planie programu "To było grane". Rinke był wówczas reżyserem, a Kayah prowadzącą. Między nimi od razu zaiskrzyło. Po kilku miesiącach znajomości zdecydowali się na ślub, a cztery miesiące później, 1 grudnia 1998 r., na świat przyszedł ich syn Roch.
- Wiedziałam, że go kocham i on kocha mnie. Nie chciałam, żeby ta miłość przeszła obok nas... – mówiła piosenkarka w jednym z wywiadów.
Od początku o swoim małżeństwie mówiła, że jest to związek podwyższonego ryzyka. Bała się, czy Rinke sprawdzi się w roli ojca. Choć pierwsze lata macierzyństwa były dla nich trudne, syn był oczkiem w ich głowie. Niestety, po jakimś czasie między nimi zaczęło się psuć.
- Okazało się, że byliśmy z Kayah zbyt podobni, żeby wytrzymać ze sobą pod jednym dachem. Oboje mamy silne charaktery, musimy postawić na swoim, ani ze mną, ani z nią nie jest łatwo wytrzymać - wyznał Rinke.
Ostatecznie ich związek nie przetrwał próby czasu. Choć decyzję o rozstaniu podjęli zaledwie cztery lata po ślubie, ostatecznie postanowili zakończyć swoje małżeństwo dopiero osiem lat później. Jak wspominali w różnych wywiadach, zrobili do dla dobra Rocha.
Malwina Wędzikowska
Początkowo spekulowano, że to właśnie dla Malwiny, Rinke rozwiódł się z piosenkarką. Atrakcyjna stylistka szybko zajęła miejsce u jego boku, a w mediach zaczęły pojawiać się plotki o ich burzliwym związku.
- Znaliśmy się rok, nim zaczęliśmy się spotykać. Malwina pracowała przy jednej z moich produkcji, ale wtedy ona kogoś miała i ja też. Nie było nawet sposobności, żeby ze sobą porozmawiać. Dopiero po roku mieliśmy na to okazję. Zaprosiłem ją wtedy na sushi. (...) Od tego się wszystko zaczęło – mówił Rinke w wywiadzie dla "Super Expressu".
Najbliżsi wiedzieli jednak, że Malwina nie miała łatwego życia z ukochanym. Mężczyzna chętniej poświęcał się pracy niż miłości. Wędzikowska akceptowała jego wady.
- Bardzo go kocham i jak się kogoś kocha, to cię w nim wszystko fascynuje, a tego co jest wkurzające nie dostrzegasz albo uczysz się z tym żyć - mówiła w jednym z wywiadów.
Niestety, również ten związek zakończył się niepowodzeniem. Jednak Rinke szybko wypełnił pustkę po ukochanej.
Katarzyna Wołejnio
Wydawało się, że producent szczęście odnalazł dopiero u boku aktorki z Los Angeles. Mówiło się, że uczucie, jakie ich połączyło jest tak silne, że Rooyens miał poprosić Kasię o rękę.
- Rinke kilka tygodni temu w czasie weekendowego romantycznego wyjazdu oświadczył się Kasi. Oświadczyny były tradycyjne, z pierścionkiem. Nawet ukląkł. Kasia była zaskoczona i wzruszona. Powiedziała "tak" - zdradziła znajoma producenta w rozmowie z "Dobrym Tygodniem".
Po tej informacji na jakiś czas ucichły plotki na temat ich rzekomego kryzysu. Jednak wkrótce okazało się, że para nie jest w stanie zbudować niczego trwałego. Ostatecznie Rinke nie wytrzymał scen zazdrości, które fundowała mu Kasia. Wołejnio nie akceptowała tego, że jej partner wciąż współpracuje z Wędzikowską. Miejmy nadzieję, że tym razem Rooyens będzie miał więcej szczęścia.