Robert Lewandowski nie ochrzcił drugiej córki. Znamy powody

W listopadzie 2019 roku Robert Lewandowski ogłosił, że po raz drugi zostanie ojcem. Po zdobyciu bramki w meczu Ligi Mistrzów z Olympiakosem Pireus 32-latek schował piłkę pod koszulkę i włożył kciuk do ust. Ten gest powiedział wszystko.

Czytaj także: Koronawirus nie odpuszcza. Neymar zaraził rodzinę, w tym ojca

Chciałem to zrobić i ogłosić radosną nowinę. To najpiękniejsza rzecz w życiu, z której możesz być dumny - cieszył się "Lewy" po spotkaniu.

Robert i Anna Lewandowscy od kilku miesięcy są już rodzicami Laury, jednak w dalszym ciągu nie zdecydowali się ochrzcić drugiej córki. Poczałkowo na przeszkodzie rodzicom stanęła pandemia COVID-19, a potem brak czasu. Robert dopiero niedawno zakończył intensywny sezon, w którym wygrał Ligę Mistrzów oraz mistrzostwo Niemiec.

Czytaj także: Zbigniew Boniek nie wytrzymał. Ostra reakcja prezesa PZPN

Chrzest w rodzinie Roberta Lewandowskiego i Anny Lewandowskiej w wyjątkowym miejscu

Para czeka na dogodny moment, w którym pociecha będzie mogła przyjąć sakrament chrztu świętego. Według informacji tygodnika "Na żywo", uroczystość mogłaby odbyć się nie w Warszawie, lecz na Mazurach, w nowoczesnym domu w Stanclewie.

32-latek od lat inwestuje pieniądze m.in. w nieruchomości. Jedna z nich położona jest właśnie w warmińskiej miejscowości Stanclewo. Piłkarz i jego bliscy mogą korzystać z prywatnej plaży, a także wypoczywać w wielkim ogrodzie.

Czytaj także: Polscy skoczkowie trenują w Oberhofie. Piotr Żyła pełen optymizmu

Cała willa Roberta i Anny Lewandowskich jest wybudowana z drewna. Powstała w kilka miesięcy, a pomogli w tym górale, którzy doskonale znają się na budowie domów z tego materiału.