Trwa ładowanie...

Robert Moskwa pomaga uchodźcom. Prosi tylko o jedno

Dziesiątki tysięcy Polaków pomagają Ukraińcom, którzy szukają w naszym kraju schronienia przed wojną. Także aktor Robert Moskwa postanowił wesprzeć potrzebujących. Jego ostatni wpis na Facebooku zdradza, że przyjął już uchodźców pod swój dach.

Robert Moskwa znany jest ze swojej działalności charytatywnejRobert Moskwa znany jest ze swojej działalności charytatywnejŹródło: fot. AKPA
d18inbj
d18inbj

Robert Moskwa może kojarzyć się widzom głównie za sprawą roli Artura Rogowskiego w serialu "M jak miłość". Aktor znany jest także z tego, że często angażuje się w różne akcje charytatywne – wspiera kilka fundacji, rozgrywa mecze piłki nożnej w szczytnym celu. Jego nazwisko znajduje się na liście laureatów "Gwiazdy Dobroczynności".

Teraz aktor znowu wykazał się wielkim sercem. "Przyjmę do mego mieszkania (niewielkiego) ukraińską matkę z dzieckiem, która musi uciekać... w nieznane" - napisał dwa dni temu w odpowiedzi na jeden z postów scenarzystki Ilony Łepkowskiej na Facebooku.

Zobacz: Niezadowolenie Rosjan wzrasta. "Ta wojna jest nieczytelna, absolutnie niezrozumiała"

Moskwa wspomniał także w swoim komentarzu kwestie sankcji, jakie świat nakłada na Rosję z powodu ataku na Ukrainę. "Sankcje, sankcje, sankcje... A ja myślę, że trzeba czynów. Choćby takich małych. Myślę więc sobie, że zamiast wzywania do sankcji, powinniśmy wzywać do pomocy!" – stwierdził.

d18inbj

Z ostatniego wpisu Moskwy na Facebooku można wywnioskować, że przyjął już kogoś pod swój dach. Aktor zamieścił apel do osób z Warszawy lub okolic. "Potrzebna pomoc: ubranka da dziewczynki (5 miesięcy) i chłopca (2 lata). Od wczoraj w Polsce. Przyjechali z jedną walizką. Jeżeli ktoś może... Podjadę…" – czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d18inbj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d18inbj