Robert Rozmus wrócił do byłej żony!
None
Rok temu się rozwiedli
A to niespodzianka!
Rzadko się zdarza by ludzie, którzy oficjalnie zakończyli swoje małżeństwo, ponownie się zeszli.
Robertowi Rozmusowi i Ewie Kwiatkowskiej-Rozmus udało się odbudować związek, który rok temu zakończyli na sali sądowej.
Ponoć nie mogą bez siebie wytrzymać.
Przez 11 lat wydawali się dobraną parę, jednak wiosną 2012 roku małżonkowie postanowili się rozejść. Szybko pożałowali tej decyzji i zrozumieli, że trudno im żyć w pojedynkę. Dziś znowu są szczęśliwi!
aos/bż
Robert Rozmus, Ewa Kwiatkowska-Rozmus
Znam Roberta od ponad jedenastu lat i zawsze było nam ze sobą dobrze, wbrew temu, co wypisywały brukowce. Mamy za sobą kryzys, który zaowocował nawet rozwodem, ale dziś już wiemy, że nie umiemy żyć oddzielnie. Nadajemy na tej samej fali. Jesteśmy wprost dla siebie stworzeni - mówi Twojemu Imperium Ewa Rozmus-Kwiatkowska.
Robert Rozmus, Ewa Kwiatkowska-Rozmus
Byli małżonkowie zamieszkali razem, ale zgodnie przyznają, że nie planują drugiego ślubu.
Są zdania, że "papierek" tylko by popsuł ich relację.
Oni po prostu chcą być ze sobą, lecz bez zbędnych formalności.
Robert Rozmus, Ewa Kwiatkowska-Rozmus
Małżeństwo nie jest dla wszystkich. My lepiej dogadujemy się bez papierka. Ale jesteśmy bardzo szczęśliwi. Życzę wszystkim parom, aby miały do siebie takie zaufanie i darzyły się tak wielkim uczuciem jak my - podsumowuje ukochana Roberta Rozmusa.
Robert Rozmus, Ewa Kwiatkowska-Rozmus
Zanim małżonkowie spotkali się na sali sądowej, borykali się z poważnym kryzysem w związku.
Rozstali się bez fotoreporterów i z klasą. Żadne z nich nie obarczało drugiej strony winą i nie krytykowało w wywiadach. Początkowo chcieli zostać tylko przyjaciółmi, ale dawna miłość na nowo ich rozpaliła.
Robert Rozmus, Ewa Kwiatkowska-Rozmus
Los tej relacji są dość zawiłe. Zanim Robert związał się z Ewą, spotykał się z Joanną Liszowską, dla niej porzucił Kwiatkowską. jednak dwukrotnie zdradził Joasię. Po rozstaniu z aktorką wrócił do Ewy, która zgodziła się na ślub.
Robert Rozmus, Ewa Kwiatkowska-Rozmus
Wszystko wskazuje na to, że oni naprawdę są sobie przeznaczeni. Skoro pokonali trudną przeszłość i umieli sobie wybaczyć, to znaczy, że łączy ich coś wyjątkowego.
Trzymamy kciuki za Ewę i Roberta. Mamy nadzieję, że teraz będą ze sobą na dobre i na złe.