19 grudnia, dokładnie dwa tygodnie po śmierci, Violetta Villas spoczęła na warszawskich Starych Powązkach. Obecnie na jej grobie nie stoi jeszcze żaden pomnik. Leży na nim sterta kwiatów i wiązanek, które nie stanową żadnego zabezpieczenia, a, jak donosi Super Express, najbliżsi diwy obawiają się kradzieży! Grób piosenkarki może być łatwym łupem dla jej fanów.
Grób Violetty Villas ciągle odwiedzają jej fani, podobnie jak w Paryżu grób Jima Morrisona. Jakakolwiek pamiątka po zmarłej Violetcie Villas jest bezcenna dla jej fanatycznych wielbicieli, których, nawiasem mówiąc, nigdy nie brakowało.
Czy obawy najbliższych diwy są Waszym zdaniem uzasadnione? Czy to aby nie przesada, by podejrzewać, że ludzie, których fascynowała osoba Villas,byliby skłonni plądrować jej grób?
(KSo)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski