Rok 2018 w rodzinie królewskiej. Tymi wydarzeniami żył brytyjski dwór
GALERIA
Członkom znamienitych arystokratycznych rodów od lat z ciekawością (a nieraz i zazdrością) przyglądają się miliony internautów. Jednak rodziny królewskie, szczególnie ta z Wielkiej Brytanii, nigdy wcześniej nie były tak bacznie obserwowane jak teraz.
Szczególnie, że mijający, 2018, rok był wyjątkowo obfity w podniosłe, radosne wydarzenia na brytyjskim dworze. Dwa śluby, chrzciny czy oczekiwanie na kolejne "royal baby" skutecznie podniosło zainteresowanie wokół Windsorów. Przeżyjmy jeszcze raz te wyjątkowe momenty!
Narodziny księcia Louisa
Już podczas ubiegłorocznej wizyty Kate i Williama w Polsce pojawiły się spekulacje, czy Middleton przypadkiem nie jest w ciąży. Domysły zaczęły się pogłębiać po tym, jak w sieci pojawiły się zdjęcia Kate i Williama z balu u pary prezydenckiej. Można było na nich zauważyć, że Middleton w ogóle nie pije alkoholu, a podczas spotkania z właścicielkami firmy Whisbear żartowała, że powinni mieć z Williamem więcej dzieci.
Czy rzeczywiście już wtedy wiedziała, że jest w ciąży? Tego nie wiadomo, ale z amatorskich wyliczeń prasy wnioskowano, że w czasie wizyty w Polsce Kate była już w 12. tygodniu. W efekcie polscy fani rodziny królewskiej wyczekiwali przyjścia małego księcia na świat niemal tak niecierpliwie, jak brytyjscy.
I gdy 23 kwietnia chłopiec się urodził, nie kryli radości. Dumni Kate i William tradycyjnie pokazali syna światu już przed szpitalem. Malec, jak podano później w oficjalnym oświadczeniu, otrzymał imiona Louis Arthur Charles.
Ślub Meghan i Harry’ego
Ślubna ceremonia księcia Harry’ego i Meghan Markle przyciągnęła 19 maja do zamku Windsor rodzinę królewską, plejadę gwiazd i tysiące zaciekawionych Brytyjczyków. Wśród zaproszonych gości pojawili się m.in. George Clooney z żoną Amal, Tom Hardy z żoną Charlotte Riley, Serena Williams, czy Elton John.
Największą euforię wywołali jednak William i Harry, maszerujący wśród fanów. Widać było też, że William nie kryje dumy, że w końcu może być świadkiem na ślubie młodszego brata. Nie da się jednak ukryć, że wszyscy najbardziej czekali na to, by zobaczyć Meghan Markle w sukni ślubnej. Była zachwycająca, ale niewielu się spodziewało, że w sukni od Givenchy będzie wyglądała dość skromnie, jak na przyszłą księżną.
Trzeba przyznać, że powodów do wzruszenia podczas ceremonii nie brakowało. Spojrzenia zakochanych Harry’ego i Meghan na długo zapadną w pamięci gości i widzów. Ksiądz, który udzielał im ślubu zwracał się do nich z jak największą sympatią, ale show skradł drugi duchowny, który wygłaszał kazanie. Tak żywiołowego przemówienia, a zarazem tak pełnego miłości, dawno nie było słychać w kościelnych murach. Jakby tego było mało, chór gospel zaśpiewał parze młodej, ku jej uciesze, własną wersję hitu "Stand by me". To było zdecydowanie wysmakowane połączenie ślubnej tradycji z nowoczesnością. Takie wydarzenie pozostaje podsumować tylko – ach, co to był za ślub!
Chrzciny księcia Louisa
To był wielki dzień na brytyjskim dworze - chrzciny księcia Louisa. Dumni rodzice w towarzystwie najbliższych przybyli do kaplicy św. Jakuba i jak zawsze zadali szyku. Księżna Kate, trzymając małego Louisa na rękach, powiedziała z szerokim uśmiechem do witającego ją Arcybiskupa: "Jest bardzo spokojny, oby tak zostało!".
Co ciekawe, data wydarzenia nie była przypadkowa. 9 lipca jest niezwykle ważny z punktu widzenia rodziny królewskiej. Jak podają zagraniczne media, 71 lat wcześniej 9 lipca królowa Elżbieta ogłosiła, że zaręczyła się z księciem Filipem.
Jak wynikało z relacji w mediach i było widać na zdjęciach z oficjalnej sesji, wszystkim udzieliła się radosna, podniosła atmosfera. Parze książęcej towarzyszyli przez cały czas Meghan i Harry, a małe książęta, George i Charlotte tego dnia ujmowały dworskimi manierami. Warto dodać, że Louis, podobnie jak starsze rodzeństwo, miał kilkoro chrzestnych: przyjaciół Kate i Williama.
Ślub księżniczki Eugenii
Księżniczka Eugenia, wnuczka królowej Elżbiety II i kuzynka książąt Williama i Harry'ego, wyszła za mąż12 października. Długo mówiło się o tym, że jej ślub ma mieć podobny rozmach do niedawnych zaślubin księcia Harry’ego i Meghan. I rzeczywiście tak było. Setki gości zgromadzonych w kaplicy św. Jerzego i pod zamkiem Windsor robiły wrażenie. Wśród nich znalazła się cała plejada gwiazd, m.in.: Demi Moore, Kate Moss, Naomi Campbell, James Blunt i Robbie Williams.
Rodzina królewska jak zawsze świetnie spełniła swoją reprezentacyjną rolę, ale najważniejsi byli jednak bohaterowie uroczystego dnia, Jack i Eugenia. Księżniczka całą ceremonię obdarzała ukochanego promiennym uśmiechem, a on był wyraźnie poruszony. W trakcie uroczystości nie brakowało innych wzruszających momentów.
Kapłan, który udzielał im ślubu zdecydował się wygłosić osobiste, skierowane do małżonków kazanie o tym, jak ważna jest miłość, która ich łączy. Ceremonię uświetnił dwoma pieśniami Andrea Bocelli. Jego wykonanie "Ave Maria" poruszyło wszystkich zebranych. Cóż, w skąpanej w kwiatach świątyni i przy dźwiękach granych przez muzyków królewskiej filharmonii z pewnością trudno było nie dać się ponieść romantycznemu nastrojowi.
Ciąża Meghan
Zanim zdążyły opaść emocje po kolejnym książęcym ślubie, z Pałacu Kensington napłynęła następna radosna wiadomość. Pięć miesięcy po hucznych zaślubinach Meghan i Harry’ego, 15 października, poinformowano, że świeżo upieczona księżna spodziewa się dziecka.
"Ich Królewskiej Wysokości księciu i księżnej Sussex jest niezmiernie miło ogłosić, że księżna Sussex spodziewa się dziecka na wiosnę 2019 roku. Ich Królewska Wysokość jest wdzięczna za całe wsparcie, jakie otrzymali od ludzi z całego świata, odkąd wzięli ślub w maju i są szczęśliwi, mogąc ogłosić tę radosną nowinę" - podano w oficjalnym komunikacie.
Od chwili przekazania informacji, fani rodziny królewskiej oszaleli. Z całego świata zaczęły napływać życzenia i gratulacje. Fotoreporterzy odtąd śledzą uważnie każdy publiczny krok księżnej, by jak najlepiej udokumentować coraz bardziej zmieniającą się Meghan. Trudno się dziwić, bo Markle naprawdę rozkwita!
Pierwsza daleka podróż Meghan i Harry’ego
Harry i Meghan wybrali się pod koniec października w pierwszą daleką podróż, podczas której pełnili reprezentacyjne funkcje jako para książęca. W trakcie 16-dniowej wyprawy małżonkowie odwiedzili Australię, Fiji, Tonga oraz Nową Zelandię. Zwiedzili rajskie zakątki, poznali kulturę ich mieszkańców i spotkali się z przedstawicielami władz. Wszędzie, gdzie się pojawili, mogli się pochwalić sztuką dyplomacji na najwyższym poziomie.
Dla Meghan była to wyjątkowa podróż nie tylko ze względu na to, że debiutowała w nowej roli. Musiała odnaleźć się w nowej sytuacji, w związku z którą stawiała czoła jeszcze większemu zainteresowaniu mediów. To właśnie podczas tej podróży towarzyszyli jej wszędzie fotoreporterzy, którzy wysyłali w świat jej zdjęcia z wyraźnie zarysowanymi ciążowymi kształtami.
70. urodziny księcia Karola
Książę Karol 14 listopada skończył 70 lat. Z tej okazji w Pałacu Buckingham odbyło się uroczyste przyjęcie, na którym nie zabrakło gwiazd i koronowanych głów z innych państw. Kulminacyjnym momentem wieczoru był toast, który królowa wzniosła na cześć swojego syna. - To niesamowity przywilej dla każdej matki, móc wznieść toast na 70. urodzinach swojego syna. To oznacza, że mogła żyć wystarczająco długo, by widzieć jak jej dziecko dorasta – powiedziała ku uciesze zgromadzonych gości.
Mniej formalną częścią obchodów jubileuszu było przygotowanie tradycyjnych, urodzinowych portretów. Książę tym razem postanowił zrobić zdjęcia z żoną, synami i wnukami. Serca pracy i fanów podbiły szczególnie te z najmłodszym, Louisem. Jedno z nich trafiło na okładkę magazynu "The Sunady Times", a książę został okrzyknięty "dziadkiem z Walii".