Trwa ładowanie...

Role życia Meghan Markle. Od asystentki do księżnej Sussex

Meghan Markle będzie wspaniałą matką i żoną, ale nie zmienia to faktu, że jest drewnianą aktorką. Po zapoznaniu się z jej dorobkiem jesteśmy pewni: gdyby nie książę Harry, nadal grałaby ogony w amerykańskich serialach.

Role życia Meghan Markle. Od asystentki do księżnej SussexŹródło: Materiały prasowe
dqog9eg
dqog9eg

O narodzinach pierwszego dziecka Meghan mówią wszyscy. W końcu jest nie tylko księżną Sussex, ale też jedną z najpopularniejszych celebrytek na świecie. Biorąc pod uwagę przeszłość Amerykanki, ten akcent jest bardzo istotny. Nie zapominajmy, że aktorce bardzo zależało na tym, by zaistnieć w show-biznesie. Przez długi czas grała epizody w takich serialach jak "CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku" czy "CSI: Kryminalne zagadki Miami". Nie potrzeba śledczego, by zauważyć, że nie zapewniło jej to błyskotliwej kariery. Dopiero związek z księciem Harrym zapewnił jej globalną rozpoznawalność.

Wiem, że w tym momencie rzucam się na pożarcie feministkom, ale prawda jest taka, że gdyby nie książę Harry, nazwisko Markle nie mówiłoby nam dziś absolutnie nic. Każdemu, kto ma inne zdanie, polecam zapoznać się z jej dorobkiem. Będąc bombardowanym newsami o księżnej, postanowiłem nadrobić zaległości i włączyć na Netfliksie serial "Suits", w którym Meghan gra największą rolę w swojej karierze - drugoplanową postać asystentki.

Rachel Zane jest asystentką w jednej z największych kancelarii prawniczych w Nowym Jorku. Początkowo stanowi obiekt westchnień jednego z głównych bohaterów, Mike'a Rossa i zdecydowanie zostaje w jego cieniu. Z czasem rola jej postaci w serialu robi się nieco większa, ale ciężko odeprzeć wrażenie, że została napisana tak, by podkreślić przede wszystkim zachwycającą powierzchowność aktorki. Owszem Meghan jest piękna i urocza, ale jako aktorka już bardzo przeciętna.

dqog9eg

Serialowi prawnicy rozmawiają o Zane, jako o "gorącej sztuce", a Meghan uznała, że skoro jest ładna, to nie musi być charyzmatyczna. Zadawala ją to, że dobrze prezentuje się przed kamerą. Wykorzystali to bez skrupułów producenci "Suits", którzy rozpisali jej w scenariuszu kilka łóżkowych scen, przez które później - wkraczając do rodziny królewskiej - miała spore problemy. Dobrze wiemy, że serialowe piękności potrafią często oczarować widza (Christina Hendricks - "Mad Men" czy Eva Longoria - "Gotowe na wszystko"), ale w przypadku Markle tak nie było. Wykreowała miałką postać, którą łatwo zapomnieć.

Meghan Markle Materiały prasowe
Meghan Markle Źródło: Materiały prasowe

W serialu "Suits" Meghan utknęła na 7 lat i rozstała się z nim bez żalu, bo jak stwierdziła "nie miała w nim szans rozwoju". A, zapomniałem dodać, w tym samym czasie poznała też przystojnego księcia. Rzecz w tym, że przez kilka okrągłych lat o Markle nie upomniał się żaden producent filmowy, a ona sama też nie pragnęła wychodzić ze strefy komfortu, którą odnalazła w serialu cieszącym się dobrą oglądalnością.

Meghan nie była zapraszana też do popularnych amerykańskich "late night shows" czy innych programów rozrywkowych. W sieci możemy znaleźć jedynie jej wywiad z Craigiem Fergusonem, w którym mówiła m.in. depilacji. Pokazała zgrabne nogi i ramiona, ale nie pokazała porywającej osobowości.

Dobijająca już hollywoodzkiego wieku emerytalnego Meghan, mogłaby z niepokojem patrzeć na "rozwój" swojej kariery, gdyby nie poznała księcia jak z bajki. Od tej pory zamiast pić drinki z trzecioligowymi aktorami na bankietach w Nowym Jorku, pije herbatę w Pałacu Buckingham z królową Elżbietą. Rola żony księcia Harry'ego stała się bez wątpienia najlepszą kreacją w jej życiu. Przypomnijmy, że łączna widownia wszystkich stacji telewizyjnych transmitujących ślub księcia i księżnej Susssex w USA wyniosła 29,2 mln osób. Na taką widownię Markle nie mogła liczyć grając w "Suits".

dqog9eg
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dqog9eg

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj