"Rolnik szuka żony": Bardowscy kochają się jak szaleni. Minęło prawie 5 lat. A oni całują się na ulicy
Ania Bardowska na swoim instagramowym profilu pokazała urzekające zdjęcie. Wygląda na to, że ona i jej mąż "spijają sobie z dzióbków" nie tylko w walentynki. To się nazywa miłość.
"Aby zakochać się w kimś, wystarczy przypadek, lecz aby kogoś kochać trzeba o wiele więcej" - napisała Ania Bardowska, którą widzowie poznali najpierw jako kandydatkę jednego z farmerów z show "Rolnik szuka żony", a wkrótce jego żonę. Teraz, po prawie 5 latach od ślubu, zakochani są rodzicami dwójki dzieci, wspólnie zajmują się gospodarstwem i budują duży dom, na który już wydali kilkaset tysięcy zł. To dopiero tempo!
Ania i Grzegorz idą przez życie jak burza. Od czasu, gdy w TVP emitowano 2. edycję programu o randkujących rolnikach, u Bardowskich wiele się zmieniło. Nie tylko razem żyją i pracują, ale też rozwijają się zawodowo. Ania skończyła studia, oboje prowadzą własny kanał na YouTubie.
Nowe twarze TVP
"Nie jesteśmy idealni" - pisała Ania rok temu. Są zapracowani i zmęczeni, jak to rodzice małych dzieci, ale, sądząc po najnowszym zdjęciu, nadal kochają się jak szaleni.
16 kwietnia Bardowscy będą obchodzić kolejną rocznicę ślubu. Prawdopodobnie jeszcze nie w nowym domu, ale na pewno z pociechami u boku - Jankiem, który urodził się pod koniec 2016 r., i Liwią, która przyszła na świat trzy lata później.
Trwa ładowanie wpisu: instagram