"Rolnik szuka żony" TVP. "U nich na pewno jest miłość!". Uczestniczka show o Kamilu i Joannie
Są bardzo młodzi, zachowują się jak nastolatkowie i nie mają jeszcze żadnego życiowego doświadczenia, a podjęli najważniejszą decyzję. Uczestniczka "Rolnik szuka żony" mimo wszystko trzyma za nich kciuki i życzy im szczęścia.
Kamil i Joanna poznali się w ósmej edycji "Rolnik szuka żony". Młody i sympatyczny rolnik ujął nie tylko widzów swoją szczerością i bezpretensjonalnością, ale także wszystkie kandydatki, które z miejsca straciły dla niego głowę. Chłopak jednak nie bawił się ich uczuciami i szybko postawił na jedną z nich.
Joanna i Kamil od razu przypominali przysłowiowe "papużki nierozłączki". Zakochani po uszy wystąpili w finałowym odcinku "Rolnik szuka żony", gdzie rolnik padł na kolano przed niczego się niespodziewającą dziewczyną i zadał to najważniejsze pytanie. Odpowiedź była oczywiście pozytywna.
Kamila Boś, rolniczka z tej samej edycji, która poznała tę parę na wspólnych nagraniach, powiedziała serwisowi Pomponik:
- Z tego, co wiem, to była jego bardzo szybka decyzja, ale na pewno przemyślana. Jeśli przychodzi miłość, wtedy nie analizuje się tak naprawdę, czy za szybko, czy nie za szybko, czy warto, czy nie warto.
To zabawne, bo sama znana jest z tego, że analizuje absolutnie wszystko do tego stopnia, że pod koniec programu sama nie wiedziała, co i dlaczego stało się przez te wszystkie dni.
Kamila dodała jeszcze o Joannie i Kamilu: - U nich jest tak, że cały czas jest dotyk, cały czas jest przytulenie. Oni tak fajnie na siebie patrzą, widać, że dbają o siebie, więc naprawdę u nich miłość jest na pewno.
Zakochani planują ślub dopiero za dwa lata, więc mają jeszcze czas, by lepiej się poznać.